Full Throttle – „pozornie nie posiada wad”. 10 najlepszych gier 1995 roku
Spis treści
Full Throttle – „pozornie nie posiada wad”
Data premiery: 19 maja
Producent: LucasArts
Gatunek: przygodówka
Platformy: PC, Mac OS
Gra pozornie nie posiada wad. Z drugiej strony wielu ludzi, szczerze mówiąc, my również, poczuło rozczarowanie. Gra okazała się zbyt łatwa, a precyzyjniej mówiąc, bardzo szybko się kończy. Skończenie Secret of Monkey Island było prawdziwym wyzwaniem, podczas gdy zabawa w Full Throttle zajmuje nie więcej niż dziesięć godzin. To w zasadzie jedyny, ale bardzo znaczący brak tej gry. Można snuć przypuszczenia, że LucasArts przyjęło nową filozofię dla gier przygodowych. Mają one być efektowne, przyjemne, bez żadnych zgrzytów.
Recenzja gry Full Throttle, „Secret Service” nr 26, ocena 100/95/90 (grafika/dźwięk/miodność)
Na początku lat 90. studio LucasArts było na fali, wydając jeden hit za drugim, i to w różnych gatunkach. Potrafiło stworzyć przebojowy symulator kosmiczny, strzelankę FPP, no i przygodówkę, choć tu akurat nie ma się co dziwić – deweloper ten (wraz ze Sierrą) był przecież specjalistą od gier typu adventure. Dodatkowo w Full Throttle maczał palce sam Tim Schafer – twórca stojący za takimi produkcjami jak seria Monkey Island, Day of the Tentacle czy później Grim Fandango i Psychonauts.
Zostało jeszcze 41% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie