autor: Damian Pawlikowski
10 ekranizacji gier, których nie możemy się doczekać
Mass Effect, BioShock czy Half-Life? Sprawdzamy, która seria gier ma największe szanse na przeniesienie na srebrny ekran i tworzymy subiektywne zestawienie najbardziej oczekiwanych filmów na podstawie gier.
Spis treści
Już od samych początków swego istnienia licencjonowane filmy, będące mniej lub bardziej wiernymi adaptacjami gier wideo, stały się drażliwym tematem dla miłośników kina. Fani rozrywki elektronicznej niejednokrotnie zarzucają im kiczowatość, trywialność w ujęciu tematu, zbytnie odejście od kanonu serii itd. Dla osób spoza światka gier są one z kolei stylistycznie tandetne, ubogie fabularnie i bardzo często niezrozumiałe. Część filmowców zdaje się traktować materiał do ekranizacji po macoszemu, podchodząc do tego bez pasji i zaangażowania – a taki dystans widać potem jak na dłoni. Niemniej jednak chyba każdy gracz posiada własną listę ulubionych gier wideo, które pragnąłby zobaczyć w roli filmów pełnometrażowych (z oczywistą nadzieją, że adaptacja choć trochę dorówna formą grywalnemu pierwowzorowi).
Poniższe zestawienie jest jak najbardziej subiektywne i nie każdy z Was musi się z nim zgodzić. Zabrakło tu takich perełek jak m.in. Dead Space (wyszły już dwie animacje), Devil May Cry (mamy serię anime) czy chociażby Red Dead Redemption, jednak lista ma pewne ograniczenia i musiałem skupić się na niewielkiej garstce tytułów. Część z owych ekranizacji jest już w drodze, część to jedynie pobożne życzenia. Tak czy siak – każda z poniższych gier prędzej czy później powinna trafić na wielki ekran. Potencjał jest – pytanie tylko, czy zostanie on odpowiednio wykorzystany?
Zachęcam także do dzielenia się własnymi typami, w końcu od czego są komentarze?