autor: Damian Pawlikowski
6. Call of Duty: Modern Warfare. 10 ekranizacji gier, których nie możemy się doczekać
Spis treści
6. Call of Duty: Modern Warfare
Nieraz czytałem, jak recenzenci nazywali Modern Warfare interaktywną wersją filmów Michaela Baya. I nie sposób się z tym nie zgodzić. Ba, fenomenalnie byłoby móc zobaczyć adaptację CoD-a autorstwa Baya, którego każde kolejne dzieło – od Armageddonu po Transformersy – bije rekordy w kwestii dopieszczenia efektów specjalnych. III wojna światowa rozgrywająca się w Nowym Jorku robiła wrażenie już na monitorach komputerów, a co gdyby pokazano ją w pełnym 3D na ekranach IMAX?
A jeśli nie Bay, to może Ridley Scott? Jego Helikopter w ogniu nie bez powodu wymieniany jest często w zestawieniach klasycznych filmów wojennych. A Steven Spielberg? Cóż, mając w pamięci, że zapoczątkował on markę Medal of Honor, która została w końcu wyparta przed CoD-a, byłoby stosunkowo ciężko nakłonić go do współpracy z konkurencją. Zakładając oczywiście, że twórcy zgodziliby się nakręcić film w realiach II wojny światowej. Jedyne eksperymenty z kinematografią Activision zaliczyło, pomagając swym fanom w produkcji krótkometrażowego filmiku Find Makarov: Operation Kingfish, rozgrywającego się przed wydarzeniami z Modern Warfare 2. Jak na amatorskie dzieło, całość wygląda naprawdę nieźle i aż szkoda, że nie doczekaliśmy się pełnometrażowej odsłony... jeszcze.