autor: Damian Pawlikowski
2. Uncharted. 10 ekranizacji gier, których nie możemy się doczekać
Spis treści
2. Uncharted
Bezsprzecznie Uncharted jest jedną z tych serii gier, z którymi obcuje się równie przyjemnie, dzierżąc pad, co siedząc na kanapie obok grającego. Jak pokazał jeden z fanów przygód Drake’a, odpowiednio montując gameplay oraz cutscenki, można wyprodukować całkiem interesujące <br>i widowiskowe animacje streszczające fabułę gier (możecie je obejrzeć poniżej). Zresztą, nie tylko on wpadł na pomysł przeniesienia realiów gry do świata kinematografii, bowiem na początku 2008 roku studio Columbia Pictures rozpoczęło prace przygotowawcze do filmu bazującego na tytułach Naughty Dog. Scenariusz, sumiennie konsultowany z ojcami serii, przygotował duet Thomas Dean Donnelly oraz Joshua Oppenheimer, mający w swym dorobku tekst do Sahary, produkcji przygodowej poniekąd zbliżonej realiami do gry. Producentami obrazu zostali m.in. Avi Arad (legenda branży i człowiek instytucja, jeśli chodzi o ekranizacje komiksów Marvela) oraz Charles Roven (trylogia Dark Knight). Można by pomyśleć, że z tak zdolną kadrą wszystko pójdzie jak po maśle i filmowe Uncharted trafi do kin wraz z premierą trzeciego epizodu na konsolę Sony. Niestety, niekoniecznie.
W 2010 ogłoszono, że reżyserem obrazu – a także jego nowym scenarzystą – zostaje David O. Russell (The Fighter). Do roli Nathana Drake’a zaproszono Marka Wahlberga (niesławnego Maxa Payne’a z marnej ekranizacji popularnej strzelanki), a jako jego ojciec i wujek podobno wystąpić mieli... Robert De Niro oraz Joe Pesci! Jednak wizja reżysera nie pokrywała się z tym, co chciało osiągnąć studio, toteż postanowiono ponownie zacząć od zera. Tym razem padło na Neila Burgera, reżysera rewelacyjnego Jestem Bogiem, które wyjątkowo spodobało się producentom Uncharted. „Kocham ten projekt. Uważam, że to wspaniała przygoda i dzika, szalona jazda...” – mówił w wywiadach wyraźnie podekscytowany filmowiec. Niestety, pod koniec sierpnia entuzjazm reżysera najwidoczniej znacznie osłabł, gdyż wycofał się on z tej funkcji i zajął produkcją innego filmu. Ponownie osierocony projekt zyskał za to nowych scenarzystów. Małżeństwo Marianne i Cormac Wibberley, znane z tekstów do obu Skarbów Narodów, dostało szansę zdjęcia klątwy z Uncharted i nadania mu świeżych barw. Teraz wystarczy tylko poczekać na kandydaturę kolejnego reżysera – miejmy nadzieję, że tym razem wiążącego się z ekranizacją na stałe.