Tunele Bosha cz.3 | Schizm Prawdziwe Wyzwanie poradnik Schizm: Prawdziwe Wyzwanie
Ostatnia aktualizacja: 18 października 2019
Trochę dalej otworem stała malutka salka w której znalazłem dziwne urządzenie. Ciekawe, do czego mogło służyć? Do tego jeszcze ten znak powyżej...
Obróciłem się do tyłu i zobaczyłem fresk, który widziałem wcześniej, tym razem bardziej wyraźny. Człowiek mierzy słupy... I znów ten trójkąt...
Gdzie ja te słupy widziałem... Już wiem. Ale zanim tam wrócę, rozejrzę się jeszcze trochę na korytarzu. Dobrze, że tak zrobiłem, gdyż trochę dalej, tuż przed pomieszczeniem do którego nie można było wejść, leżał kolejny dziennik misji.
Znalazłem w nim naprawdę sporo informacji, ale wcale nie posunęło mnie to do wyjaśnienia zagadki zaginionych naukowców. Co to jest "davinta-kar", "matia" czy też Dobry Sługa? Za dużo tych tajemnic...
Wróciłem z powrotem, aż do wejścia do świątyni, do miejsca z którego było widać Bazę. Tym razem nie poszedłem do wózka, lecz skręciłem w drugą stronę.
Na ścianie zauważyłem ogromny, żółty znak, taki sam jak przy urządzeniu w małej salce.
Poszedłem przed siebie i po wąskim mostku dotarłem do kapsuły.
To była taka sama kapsuła, jaką zauważyłem na fresku, a więc to za jej pomocą mogłem pomierzyć słupy.
Otworzyłem ją i dokładnie obejrzałem dalmierz i podziałki oznaczone znakami Argilan.
Przesunąłem kapsułę w lewo i skierowałem celownik na żółty znak na ścianie. Zapamiętałem jego wysokość. Teraz kliknąłem poniżej najpierw na znak "0", a potem "+"i odczytałem wynik według znaków Argilan. W ten sposób miałem punkt odniesienia do pomiaru pozostałych słupów.
Teraz po kolei mierzyłem słupy od lewej do prawej:
Nr 1 - podziałka 4, odległość 45,
Nr 2 - podziałka 5, odległość 16,
Nr 3 - podziałka 7, odległość 20,
Nr 4 - podziałka 4, odległość 25,
Nr 5 - podziałka 6, odległość 35,