Tajemnica Matii cz.2 | Schizm Prawdziwe Wyzwanie poradnik Schizm: Prawdziwe Wyzwanie
Ostatnia aktualizacja: 18 października 2019
Wjechałem na drugiej piętro i po metalowych kładkach doszedłem do pierwszych drzwi.
Ustawienie zamka szyfrowego było drobnostką.
Drzwi otworzyły się i przeszedłem przez nie. Skręciłem w lewo.
Już z daleka zobaczyłem znajomy panel. Czyżby znowu czekało mnie łączenie mostków?! Ale zdaje się, że nie miałem wyjścia.
Tym razem to maszyna miała przewagę, gdyż to ona zaczynała... Ale po wielu próbach udało mi się pokonać ją dwa razy pod rząd i po chwili most był już w całości. Pięknie wyglądał...
Wyszedłem z powrotem przez drzwi i pobiegłem w lewo na przystanek kolejki.
Kiedy tam dotarłem, nacisnąłem przycisk na słupku, by sprowadzić wagonik.
Wsiadłem do niego.
Za pomocą dźwigni z prawej strony wybrałem symbol znajdujący się powyżej widocznego aktualnie i nacisnąłem przycisk.
Uwielbiam te przejażdżki wagonikiem...
Kiedy dotarłem na miejsce, wysiadłem z wagonika i poszedłem przed siebie, w kierunku ogromnej, jajowatej konstrukcji, którą widziałem już wcześniej.
Przeszedłem pomiędzy rurami i wstąpiłem na platformę.
Taki panel to ja już widziałem wcześniej... Po lewej było miejsce na klucz.
Kiedy go przekręciłem, drzwi się odsunęły i moim oczom ukazały się nowe koordynaty. Zanotowałem je bardzo uważnie.