Pływająca Wyspa cz.4 | Schizm Prawdziwe Wyzwanie poradnik Schizm: Prawdziwe Wyzwanie
Ostatnia aktualizacja: 18 października 2019
Ciekawość wzięła górę...
A, więc sprowadzał on gondolę... Teraz wiedziałam jak przedostanę się na drugą stronę.
Podróż w gondoli, nad ogromną przepaścią... Czysta adrenalina...
Kiedy wysiadłam z mojego środka transportu, po prawej zauważyłam ścieżkę ku górze.
Po chwili stałam po ścianą najeżoną znanymi mi już kolcami. Teraz już wiedziałam, do czego mogła mi się przydać moja urna.
Musiałam tylko odnaleźć coś, na czym mogłabym ją postawić. Tuż obok moją uwagę zwrócił wykręcony jak baranie rogi twór.
Kiedy zajrzałam za niego, odnalazłam postument.
Postawiłam na nim urnę. Teraz przesuwając ją i naciskając wieczko, powodowałam, że niektóre kolce wysuwały się, inne zaś chowały. Po krótkiej zabawie wiedziałam już, w jakiej kolejności należy przesuwać lampę. Oznaczyłam kolce na ścianie od numeru 1 do 14 licząc od lewej do prawej, podobnie jak wskaźniki na postumencie. Potem przesuwałam urnę od prawej do lewej w następującej kolejności: pozycja 13, 12, 11, 10, 8, 5, 4, 3 i 2, oczywiście za każdym razem naciskając wieko. Kiedy uczyniłam to ostatni raz z kolców utworzył się most.
Szybciutko przebiegłam na drugą stronę.
Gdy znalazłam się po drugiej stronie, moją uwagę zwróciło urządzenie podczepione pod coś w rodzaju liny nośnej.
Za pomocą tego krzesełka transportowego przedostałam się na drugą stronę. Ale jazda...
Po lewej stał panel kontrolny, ale wydawał się być bezużyteczny. Zeszłam więc w dół.
Odnalazłam tam szyb windy.
Kiedy ja przywołałam i wjechałam do góry znalazłam się w głównym pomieszczeniu, czymś w rodzaju sterowni.