I - Birth of Rome | Rise of Rome | Age of Empires The Rise of Rome poradnik Age of Empires: The Rise of Rome
Ostatnia aktualizacja: 23 września 2019
I - Birth of Rome
Warunki zwycięstwa:
- Wzniesienie wież wartowniczych (Sentry Tower) w oflagowanych rejonach lub zniszczenie wszystkich przeciwników
Epoki: Bronze, Iron
Nowa kampania, nowe przygody, a tym razem swoją opieką otaczasz przyszłe Imperium Rzymskie. Zaczynasz skromnie, Rzym właśnie ogłosił niepodległość co rzecz jasna nie spodobało się okolicznym ludom, którzy chcą zniszczyć w zarodku narodziny nowego państwa.
Jak już się dowiedziałeś, Twoim zadaniem jest wybudowanie wież wartowniczych obok każdej, z widocznych na ekranie gry flag. Cel sam w sobie wydaje się banalny, w końcu oznaczone obszary położone są nieopodal bazy, a jedynym problemem może być sztandar powiewający pośrodku krainy. Prosto jednak nie będzie, przynajmniej na początku scenariusza, bowiem na rozwinięcie skrzydeł z pewnością nie pozwoli Ci widoczna na mapce liczna grupa oponentów.
Bardzo ważne jest to jak zaczniesz swoją misję. Na wschód od osady położony jest magazyn (1 ), a tuż obok stoi sobie dwóch wieśniaków. Poślij ich w te pędy do obróbki kamienia, a garstkę ludzi zlokalizowanych w bazie do zbierania owoców. Przejmij kontrolę nad całym dostępnym wojskiem i kieruj się w stronę żółtej bazy. Czemu atakować? Otóż liczba przeciwników z którą się spotykasz jest dość duża, a anihilacja już na wstępie przynajmniej jednego z nich z pewnością pomoże w przeżyciu ciężkich chwil jakich zaraz doświadczysz.
Zanim wojacy dotrą na nieprzyjacielskie ziemie, rozpocznij trening kilku łuczników i nowych wieśniaków, którzy powinni rąbać szeroki pas drzewostanu położony na południe od wspomnianego magazynu. Oczywiście pamiętamy, że w przeciwieństwie do podstawowej edycji gry, tutaj masz możliwość kolejkowania swoich treningów. Licha obrona bazy w toku, więc zajmij się czym prędzej dekapitacją żółtego wroga. Wzorem opisów z poradnika do pierwotnych kampanii, poszukaj żołnierzami tylko kwatery głównej oponenta, nie zapominając o wybijaniu w pień każdego napotkanego chłopa. Będąc pewny powodzenia swojej misji, czyli pozbawienia Samnitów możliwości jakiejkolwiek budowy, niezwłocznie zarządź odwrót do swoich włości.
Docierając wojskiem na miejsce, pewnie już będziesz miał za sobą pierwsze próby natarcia na bazę. Już wkrótce coraz częstsze i groźniejsze ataki, odnotujesz praktycznie ze wszystkich stron. Jedynie wschód, gdzie rozprawiłeś się z żółtkami, powinien być stroną skąd nie powinieneś się spodziewać żadnej ingerencji, choć oczywiście niczego nie można wykluczyć. Jeżeli od początku wydobywałeś kamień, nowo powstałych wieśniaków oprócz załatania dziur w gospodarce (żywność, drewno, złoto), systematycznie powinieneś posyłać do wznoszenia wież strażniczych, dokładnie według wytycznych programu (flagi). Zapasy tego surowca oprócz już wskazanych, znajdują się jeszcze w pobliżu Twojej kwatery głównej. Chroń ze wszystkich sił chłopów, wzmocnij armię i wieże ulepszeniami, a kiedy uznasz to za stosowne, zwróć uwagę na południe (2 ). Znajduje się tam naturalnie zakryte skupisko kamienia oraz złota, do którego prowadzi wąskie przejście. Poślij tam swoich robotników gdzie kontynuuj prace górnicze, no i oczywiście nie przestawaj z budową strażnic. Wojskiem stacjonuj w lokacjach gdzie jeszcze ich nie skonstruowałeś i interweniuj tylko kiedy wymaga tego sytuacja - wieże poradzą sobie ze słabo wyszkolonymi jednostkami sił sprzymierzonych.
Po zabezpieczeniu osady i zainwestowaniu w niezbędne wynalazki, możesz odczuwać brak sztabek złota. Dalszy rozwój zagwarantujesz sobie wyciągając łapy po złoża zlokalizowane na północy (3 ). Zanim jednak udasz się w to miejsce, skonstruuj dodatkowe dwie wieże przed wejściem na mieliznę, co uchroni Twoich wieśniaków od czerwonych procarzy.
Scenariusz można skończyć na dwa, wyszczególnione na samym wstępie sposoby. Nieoznaczoną na mapie cywilizacją jest Galia, która dysponuje szarą gromadą jednostek wojskowych. W skład owego kontyngentu wchodzą trzy katapulty, kilka rydwanów, a także kilkanaście łuczników i żołnierzy o średnim wyszkoleniu. Naturalnie wraz w upływem czasu grupa ta złoży Ci wizytę.
Zawsze możesz rzucić wszystko w cholerę i skoncentrować się tylko na budowie wież, nie obracając się na poniesione straty. Miej jednak świadomość, że wszystkie osady wraz z rozwojem gry, tracą swój impet gospodarczy, a co za tym idzie i militarny stając się łatwym kąskiem. A takie podbicie wszystkich ludów jest z całą pewnością przyjemniejsze niż kierowanie się wymaganiami z odprawy.