Need for Speed. Najciekawsze gry, o których słuch zaginął
Spis treści
Need for Speed
Need for Speed to jedna z najbardziej zasłużonych serii zręcznościowych wyścigów. W tym roku minęło dwadzieścia lat od kiedy pierwszy NFS (jeszcze z "the" w tytule) wjechał na rynek gier. Dwie dekady dały ponad 20 tytułów należących do serii (tak, wliczam też Shifty), zaś Electronic Arts od jakiegoś czasu kombinuje przy tej marce, próbując określić jej nową tożsamość. Raz bywało lepiej (ProStreet był ciekawym odejściem od standardowego NFS-a), raz gorzej (Undercover nie znalazł poklasku wśród graczy i recenzentów), a jeszcze innym razem dziwnie (The Run w równym stopniu łączył pomysły dobre ze złymi, zaś dosyć wysoko oceniany Hot Pursuit z 2010 roku był zaskakująco nudny, jak na tak udaną grę).
Wydawało się, że każdego roku będziemy dostawać nowego Need for Speeda, ale najwyraźniej remake Most Wanted i NFS: Rivals zmusiły szefów do przegapienia idealnej szansy, na stworzenie czegoś wyjątkowego - Need for Speed wydany w 20 rocznicę debiutu oryginału musiałby być czymś naprawdę niezwykłym, tymczasem rok 2014 musiał obejść się bez nowej gry z serii. Czy to dobrze? Jeśli mielibyśmy otrzymać kolejnego poprawną, niewyróżniającą się ścigałkę - to nawet bardzo dobrze. Ale najważniejsze pytanie brzmi: czego chcą gracze?
Patrząc wstecz, wydaje się, że najlepszą zmianą w serii było wprowadzenie dwóch części Underground i to właśnie część trzecia tego "spin-offu" jest obecnie najbardziej pożądana. Ghost Games, studio odpowiedzialne za ostatniego NFS-a (zasilane w dużej mierze przez byłych pracowników Criterion Studios) jest obecnie po szyję zanurzone w produkcji kolejnej odsłony - obiecali na oficjalnej stronie, że wysłuchają fanów i dadzą im grę, której pragną. I świetnie, oby dotrzymali słowa. Bo nawet jeśli ja niekoniecznie muszę otrzymać Underground 3, to na pewno chętnie w nią zagram, gdy się już pojawi. Chętniej, niż w Most Wanted 2(3) lub jakąś jej wariację.