Through the Breach (Malifaux) – szalony miks gatunków. 9 systemów RPG, które chcemy jako gry wideo
Spis treści
Through the Breach (Malifaux) – szalony miks gatunków
Ta propozycja jest swoistą „adaptacjocepcją”. Mowa o systemie RPG Through the Breach, który został ufundowany na portalu crowdfundingowym jako rozszerzenie marki Malifaux. Uniwersum ma swe źródło w grze figurkowej. Ta zaś umożliwiała stanięcie na czele jednego z gangów walczących o przejęcie kontroli w ruinach tytułowego państwa-miasta. Nie byłoby w tym nic wyjątkowego, gdyby nie przyjemne, oparte na zagrywaniu kart zasady i – to nas interesuje bardziej – znakomita koncepcja świata.
Malifaux to miks steampunku, weird fiction i wiktoriańskiej grozy osadzony w równoległym wymiarze, z którego można dostać się do naszych realiów przez odpowiedni portal. Para bucha z silników, magia wywiera wpływ na rzeczywistość, a my – dla przykładu – stajemy na czele zgrai demonów, którym przewodzi całkiem ponętnie wyrzeźbiona Lilith. Na jej posadkę dybie jednak zawistna konkurentka, a i inne piekielne pomioty mają coś do powiedzenia w tej sprawie. A to tylko przykład z jednej z licznych frakcji.
Za każdą figurką stoi jakaś mniejsza lub większa historyjka, budująca sieć zależności. To takie małe, ale wdzięczne cegiełki, które składają się na kompleksowe uniwersum, gdzie o władzę, dominację i dające moc kamienie dusz walczą rozmaite ugrupowania. Nekromanci, trzymająca łapę na zasobach Gildia, Neverborn (koszmary, zjawy, bestie), wariacje na temat stowarzyszeń okultystycznych i mafii – to tylko część atrakcji.
W rozwijającym te idee RPG Through the Breach wcielamy się w jednego ze Skazanych (Fated) – to kobiety i mężczyźni, którzy mieli możliwość poznać skrawek swego losu. To doświadczenie tak ich odmieniło, że wstępują na szczególną ścieżkę. Ruszają przez niesamowity i niebezpieczny świat Malifaux w celu odnalezienia odpowiedzi na swój temat. Każdy kolejny etap kampanii (gra sprzyja raczej długim scenariuszom) przybliża bohatera do poznania swego niezwykłego losu. Co czeka przy końcu drogi? Jak wpłynie to na naszą postać i otaczający ją świat?
Co ciekawe, RPG również korzysta z mechaniki karcianej, a nie kościanej, więc z dużym powodzeniem można by przenieść ją np. do jakiejś hybrydy strategii lub RPG i karcianki. Poza tym dostrzegam w marce potencjał na efektownego slashera ze świetnym klimatem lub strategię z elementami RPG, w której każdy żołnierz ma tożsamość i wpływ na historię – coś jak The Banner Saga, Jagged Alliance 2 lub Original War.
CIEKAWOSTKA
Świat Malifaux to skarbnica nawiązań do popkultury, dlatego nie powinien dziwić Was fakt, że w jednym szeregu stają postacie przypominające zawodników z Mortal Kombat oraz stwory z intrygujących, mniej znanych baśni czy biblijnych apokryfów. Fani znajdują ogromną frajdę w wyłapywaniu kolejnych smaczków budujących tło i dzielą się nimi ochoczo na forach i w facebookowych grupach.