Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 11 kwietnia 2021, 09:58

autor: Patryk Fijałkowski

Halo: The Master Chief Collection. Słabe premiery dobrych gier – 11 złych debiutów

Spis treści

Halo: The Master Chief Collection

  1. Rok premiery: 2014
  2. Kto tak to skopał: Microsoft Studios, które nie dopilnowało wykonawców
  3. Największy problem: niegrywalne tryby sieciowe
  4. Jak to się skończyło? Serią obfitych patchy, które w końcu wyeliminowały problem. Najbardziej poszkodowani otrzymali też zadośćuczynienie od Microsoftu.

Miało być pięknie i nostalgicznie. The Master Chief Collection odświeżało cztery odsłony Halo, pozwalając przeżyć te przygody jeszcze raz i zmierzyć się z innymi graczami na serwerach. Niestety, to pierwsze mógł opóźnić „skromny” premierowy patch o rozmiarach piętnastu gigabajtów, a to drugie dla większości było zwyczajnie niemożliwe. Kolekcja remasterów miała ogromne problemy z matchmakingiem – użytkownicy mogli spędzić w lobby całe godziny i nie znaleźć ani jednego meczu.

Jeśli ktoś zatem nastawiał się na multiplayer – rzecz całkiem naturalna w przypadku Halo – praktycznie nie mógł cieszyć się grą. Problem usunięto po kilku aktualizacjach, co jednak nie zmienia faktu, że początkowe bugi w oczach wielu krytyków złożyły się na jedną z najgorszych premier AAA ostatniej dekady. Osoby, które nabyły grę w ciągu pierwszego miesiąca od jej debiutu, w ramach przeprosin otrzymały za darmo Halo 3: ODST, miesiąc Xbox Live Gold oraz specjalnego awatara.

  1. Więcej o grze Halo: The Master Chief Collection
TWOIM ZDANIEM

Zdarzyło Ci się kupić nową grę i nie móc grać przez problemy techniczne?

Tak
67,5%
Nie
32,5%
Zobacz inne ankiety
Twórca No Man’s Sky przerywa milczenie – a lepiej, żeby już nic nie mówił
Twórca No Man’s Sky przerywa milczenie – a lepiej, żeby już nic nie mówił

Powoli naprawiane No Man’s Sky zaczyna robić coraz lepsze wrażenie (a zaraz wyjdzie aktualizacja NEXT). Niestety, Sean Murray przerwał niedawno milczenie i udziela wywiadów. Znowu chce wszystko zepsuć?

Feniksy – gry, które twórcy naprawili po premierze
Feniksy – gry, które twórcy naprawili po premierze

„Gry jako usługi” to nie tylko mikrotransakcje, niedobór zawartości czy rozwodniona warstwa fabularna. To także szansa na naprawę tego, co nie działało i zmianę irytujących kaczątek w dające sporo radości łabędzie.