Hollow Knight – miejsce nr 80. GRY DEKADY – ranking redakcji GRYOnline.pl
Spis treści
Hollow Knight – miejsce nr 80
- Gatunek: metroidvania
- Data premiery: luty 2017
- Platformy: PC, XOne, PS4, Switch
Metroidvanie to kolejny obok roguelike’ów gatunek, który w ostatniej dekadzie przeżywał rozkwit na scenie niezależnej. Opracowany przez studio Team Cherry Hollow Knight jest zaś jednym z najdobitniejszych na to dowodów. Ta niepozorna perełka potrafi zauroczyć już od pierwszego wejrzenia dzięki prześlicznej, animowanej oprawie wizualnej. Piękne opakowanie skrywa natomiast nie mniej imponujące wnętrze.
W Hollow Knighcie eksplorujemy olbrzymich rozmiarów podziemia, wypełnione po brzegi skarbami do zdobycia, zagadkami do rozwiązania i potworami do pokonania. Od czasu do czasu otrzymujemy też możliwość ujeżdżania przerośniętego insekta albo stoczenia walki z unikatowym bossem (ponad trzydzieści rodzajów!). I – jak na metroidvanię przystało – często wracamy do wcześniej odwiedzonych lokacji, by zbadać dotychczas niedostępne sektory. Świetnie zrealizowane podstawy gatunku w połączeniu z kapitalną oprawą tworzą doskonałą grę.
Crusader Kings 2 – miejsce nr 79
- Gatunek: strategia
- Data premiery: luty 2012
- Platforma: PC
Polityka wydawnicza Paradoxu jest jawna – wydawane przez tę firmę strategie są zaledwie fundamentami, na których w kolejnych latach powstaje właściwa gra za sprawą mnóstwa płatnych dodatków DLC. Można kręcić nosem na taki model biznesowy i kwoty, jakie trzeba realnie wydawać, by otrzymywać kompletne produkty, ale jedno należy przyznać – dzięki temu pozycje takie jak Crusader Kings 2 mogą pochwalić się poziomem rozbudowania nieosiągalnym dla konkurencji.
„Gołe” CK2 to symulator zarządzania średniowieczną dynastią. Wzbogacony o wszystkie kilkadziesiąt dodatków zmienia się w kompleksową strategię starającą się wiernie oddać każdy aspekt średniowiecznej polityki i pozwalającą graczom wcielić się w niemal każdego władcę średniowiecznej Europy (plus części Azji). Próg wejścia w zabawę jest tu wyjątkowo wysoki, ale oferowane możliwości wynagradzają to z nawiązką.
- Więcej o grze Crusader Kings 2
- Średniowiecze pełną gębą – recenzja gry Crusader Kings II: Mroczne wieki
Far Cry 5 – miejsce nr 78
- Gatunek: FPS
- Data premiery: marzec 2018
- Platformy: PC, PS4, XOne
„Jeśli coś działa dobrze, to lepiej tego nie zmieniać” – to maksyma, która serii Far Cry przyświeca od trzeciej odsłony. Kolejne części zabierają nas w nowe, odmienne wizualnie rejony, ale pod tym różnokolorowym pudrem kryje się z grubsza ta sama gra. A że to cały czas bardzo dobra gra, w wyważonych dawkach nie jest to dla fanów większym problemem.
W Far Cryu 5 wspomniany puder przybrał kształt amerykańskiego stanu Montana opanowanego przez fanatyczny kult religijny pod wodzą charyzmatycznego Josepha Seeda i jego szalonej rodziny. Po raz pierwszy mogliśmy też stworzyć własnego bohatera lub bohaterkę i rozegrać całą kampanię w trybie kooperacji, ale poza tym to stary, dobry Far Cry – pełna wybuchów i akcji strzelanka w obfitującym w aktywności poboczne otwartym świecie. I to wystarczyło, żeby było super.
Darksiders 2 – miejsce nr 77
- Gatunek: gra akcji
- Data premiery: sierpień 2012
- Platformy: PC, PS3, X360, WiiU
Każda kolejna odsłona Darksiders pozwala wcielić się w innego jeźdźca Apokalipsy. W „dwójce” przyszło nam zagrać samym Śmiercią – szybkim i zwinnym kosiarzem, który bez litości rozprawiał się z kolejnymi zastępami wrogów stających mu na drodze do uratowania bohatera „jedynki”, Wojny.
Już pierwsze Darksiders było bardzo dobrym slasherem z silnym pierwiastkiem metroidvanii, a „dwójka” z powodzeniem rozwinęła jego wszystkie udane elementy. Świat gry stał się o wiele bardziej rozległy i ciekawy, oprócz zadań głównych dostaliśmy sporo questów pobocznych. Śmierć wyposażono w wyjątkowo przemyślany model doskonalenia bohatera, a system walki pozwalał likwidować oponentów w bardzo satysfakcjonujący sposób. Aż ciężko uwierzyć, że po tak udanym tytule jego twórcy trafili do piachu, a los serii przez długie lata wisiał na włosku, nim doczekaliśmy się w 2018 roku części trzeciej.
Microsoft Flight Simulator – miejsce nr 76
- Gatunek: symulator lotu
- Data premiery: sierpień 2020
- Platforma: PC
Pisząc o wyjątkowości Microsoft Flight Simulatora, nie da się nie skupić przede wszystkim na imponującej technologii napędzającej najnowszą odsłonę kultowej niegdyś serii symulatorów lotu. Zaprzęgając do pracy zdobycze techniki XXI wieku, Asobo Studios odtworzyło w grze cały glob. Calutki, bez żadnej ściemy – każde miasto, jezioro, pustynia, las czy góra, jaką sobie wymyślicie, znajdują się tutaj i jesteście w stanie do nich polecieć, startując z któregoś z kilkudziesięciu tysięcy dostępnych lotnisk. Oczywiście również opartych na rzeczywistych obiektach.
Microsoft Flight Simulator nie oferuje tradycyjnej kampanii z celami do osiągnięcia (chyba że za taki uznamy rozbudowany samouczek – to prawdziwy symulator, więc samo nauczenie się latania maszynami bez wszystkich asyst może zająć więcej czasu niż ukończenie niejednego konkurencyjnego tytułu), ale mając dostęp do całego świata, łatwo wyznaczać je sobie samemu – zaczynając od lotów nad własnym domem, przez odwiedziny ulubionych wakacyjnych miejscowości, po wirtualne zwiedzanie innych kontynentów.