Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 18 kwietnia 2018, 16:41

The Order: 1886. Najgorsze zakończenia – nie tylko Mass Effect 3

Spis treści

The Order: 1886

Gra przepiękna, ale ze zmarnowanym potencjałem. - 2018-04-18
Gra przepiękna, ale ze zmarnowanym potencjałem.
  1. Data premiery: 20 lutego 2015
  2. Gatunek: strzelanina TPP
  3. Finał: gra kończy się w momencie, kiedy dopiero na dobre powinna się zacząć

To, w jaki sposób zespół Ready At Dawn zaczarował PlayStation 4, do dzisiaj budzi podziw. Poziom grafiki w grze The Order: 1886 jest wprost niewiarygodny. Fotorealistyczny to mało powiedziane. Wiktoriański Londyn w wersji steampunkowej dosłownie powala, powodując niekontrolowany opad szczęki.

Jak to jednak często bywa, w tej beczce miodu nie mogło zabraknąć łyżki dziegciu. Sama gra oferowała bardzo prosty, korytarzowy gameplay polegający na ostrzeliwaniu się zza licznych odsłon lub skradaniu. Najczęściej jednak tylko na chodzeniu i wysłuchiwaniu toczących się w tym czasie dialogów.

I choć historia była niezwykle ciekawa i dość oryginalna (pomysł, aby w XIX wieku wciąż istnieli rycerze Okrągłego Stołu, to fajna koncepcja), to jednak jako całość stanowiła zaledwie zalążek jakiejś rozbudowanej fabuły. Sam wstęp do ogromnego sequela, który pozwoliłby na pełną rehabilitację głównego bohatera. Gra kończy się w chwili, w której na dobrą sprawę dopiero zaczęła się rozkręcać. Tymczasem ewentualnej kontynuacji ani widu, ani słychu.

Co gorsza, w The Order pojawiły się słabo zrealizowane walki z wilkołakami. Również te z bossami. Sami przyznacie, że wieńcząca grę ostateczna potyczka z potężnym lykanem, wyglądająca identycznie jak starcie, które stoczyliśmy w połowie zabawy, to słabe rozwiązanie.

Przemysław Zamęcki

Przemysław Zamęcki

Grał we wszystko na wszystkim. Fan retro gratów i gier w pudełkach, które namiętnie kolekcjonował. Spoczywaj w pokoju przyjacielu - 1978-2021

więcej

Kocham Mass Effecta, ale nie potrzebuję filmu w tym uniwersum
Kocham Mass Effecta, ale nie potrzebuję filmu w tym uniwersum

Choć miał to być sekret, ostatnio odkryliśmy, że Henry Cavill kombinuje coś z Mass Effectem. Zatrudniono go do pracy przy nowej grze czy może doczekamy się czegoś filmowego? Jeśli chodzi o to drugie, ja serdecznie dziękuję.

10 zakończeń gier, które zszokowały graczy
10 zakończeń gier, które zszokowały graczy

Czasem słaba gra z taką sobie fabułą nagle staje się najbardziej niesamowitym dziełem, w jakie ostatnio graliśmy. Wszystko może zmienić niezwykłe zakończenie opowiadanej historii. Oto 10 tych najbardziej szokujących!