Batman: Arkham Knight. Najciekawsze gry drugiej połowy 2014 roku - ranking redakcji
Spis treści
Batman: Arkham Knight
Termin premiery: 14 października
W drugim roku rynkowej egzystencji konsol ósmej generacji seria Batman: Arkham rozkwita, by zaraz potem rzekomo się skończyć. Po umiarkowanie udanym Arkham Origins – a przynajmniej nie tak udanym, jak ta świetnie rozpoczęta seria na to zasługuje – pałeczka wraca w ręce prawowitych twórców, czyli Rocksteady Studios. Batman wypięknieje dzięki możliwościom nowych konsol i rozszerzy horyzonty, zwiedzając pięć razy większe Gotham niż dotychczas – a żeby nie musiał wstydzić się przed kolegami z kart komiksów DC i biegać wszędzie na piechotę, dostanie w końcu kluczyki do Batmobilu. Co poza tym? To, za co gracze kochają Gacka – czyli okładanie po twarzach typów spod ciemnej gwiazdy, zabawa szerokim wachlarzem nietoperzych gadżetów, oglądanie w akcji małego tłumku wykwintnych dam i niezwykłych dżentelmenów, grających rolę głównych przeciwników Batmana, i chłonięcie gęstego jak smoła klimatu Gotham – tyle, że w wydaniu „więcej, lepiej, ładniej”. Kto wie czy ochłonąwszy po zwycięstwie nad Rycerzem Arkham, nie przyjdzie nam otrzeć łzy smutku na myśl o tym, że to koniec serii.
SZANSA NA OPOŹNIENIE: ŚREDNIA
Niby jesień to najbardziej właściwy termin wydania hitu tej miary co Arkham Knight, ale ostatnio dotarły do nas niepokojące wieści o przesunięciu premiery na 2015 rok. Podobno na konwencie WonderCon w San Francisco pokazano nowy (drugi) trailer omawianej gry, a także poinformowano, że Batman nie wyrobi się na bieżący rok. Niby wieści nie zostały potwierdzone przez dewelopera ani wydawcę, ale skoro pogłoski wiążą się z imprezą kilka razy większą niż nasz rodzimy Pyrkon, raczej jest czego się bać. Trzeba również pamiętać, że zaledwie tydzień wcześniej Warner chce zaoferować nam wycieczkę do Mordoru. Dwie duże premiery jednej firmy w odstępstwie siedmiu dni? Wydaje się to mało prawdopodobne.