Battlefield Hardline. W jakiego Battlefielda zagramy jesienią?
Spis treści
Battlefield Hardline
Prawdopodobieństwo powrotu: minimalne
- Data premiery: 19 marca 2015
- Platformy: PC Windows, Xbox One, Xbox 360, PlayStation 4, PlayStation 3
Battlefield Hardline to jedna z najbardziej niezwykłych i oryginalnych odsłon serii. Uzbrojonych po zęby i wyposażonych w czołgi oraz samoloty żołnierzy zastąpili policjanci i kryminaliści – również z dość imponującym uzbrojeniem. Towarzyszyła temu kampania fabularna dla jednego gracza przedstawiona w formie odcinków serialu telewizyjnego oraz odpowiednio zmodyfikowane i zupełnie nowe tryby zabawy wieloosobowej. W opisie brzmi to rewelacyjnie i oczekiwania były spore, ale finałowy produkt zrobił raczej średnie wrażenie.
Największe zarzuty można tu mieć chyba do próby pogodzenia rozmachu działań wojskowych z o wiele bardziej kameralnymi akcjami policji. Starcia z przestępcami odbywały się z udziałem uzbrojonych śmigłowców, wyrzutni rakietowych i karabinów maszynowych po obu stronach. Obiecane widowiskowe pościgi samochodowe okazały się nużącą jazdą w kółko po niewielkiej mapie, a pomiędzy potraktowaniem przeciwników M249 i granatem RPG była jeszcze możliwość krzyczenia na bandytów, by się poddali i potulnie pozwolili skuć kajdankami. Wszystko to razem wyglądało po prostu absurdalnie i ciężko było w tym znaleźć dobrą zabawę. Gry nie ratowała też fabularna intryga, która opisane powyżej sceny łączyła z kiepskim, mało logicznym scenariuszem.
Porażkę Battlefielda Hardline zwiastowały już miażdżące opinie po otwartych beta-testach, ale w momencie premiery gra sprzedała się całkiem dobrze, trafiając na szczyt brytyjskiej i amerykańskiej listy. Sytuację ratował tu fakt, że wtedy była to jedyna taka strzelanka na zupełnie nowe wtedy konsole Xbox One i PlayStation 4 – to na nich właśnie liczba graczy była największa, z ponad 100 tysiącami osób na PS4 i prawie 80 tysiącami na Xboksie.
Pecet mógł się już jednak „pochwalić” pięciokrotnie mniejszą liczbą grających – a z każdym kolejnym miesiącem wyniki te na wszystkich platformach systematycznie malały. Widocznej poprawy sytuacji nie spowodowały nawet premiery kolejnych pięciu dodatków. Po niecałym roku w serwisach branżowych można już było przeczytać, że serwery Hardline’a są praktycznie martwe. Próba nadania działaniom policji widowiskowości typowej dla wojennych odsłon cyklu skończyła się porażką i wątpliwe jest, by „Elektronicy” kiedyś zechcieli do tej koncepcji wrócić.