...ale za to miałby do dyspozycji większy wybór broni. Wiedźmin 3 - a co, gdyby zrobiła go Bethesda?
Spis treści
...ale za to miałby do dyspozycji większy wybór broni
To, co przyciąga graczy na tak wiele godzin do Cyrodiil, niekoniecznie jest największą siłą Wiedźmina 3 „Redów”. Nie chcę przez to powiedzieć, że CD Projekt zrobił to źle, po prostu Bethesda wydaje się pod tym względem klasą sama dla siebie. Ilość ekwipunku, który można znaleźć w Skyrimie, po prostu przytłacza. Na dodatek w tym akurat aspekcie skalowanie poziomów broni czy pancerza sprawdza się (z kilkoma wyjątkami) naprawdę dobrze i pozwala cieszyć zdobytymi przedmiotami nawet po przegraniu grubo ponad setki godzin.
Osobiście wolę też crafting z gier Bethesdy – prosty, ale oferujący naprawdę dużo satysfakcji. Problemem byłoby z pewnością fabularne uzasadnienie dla faktu, że zarówno srebrny, jak i żelazny miecz są zaledwie jednymi z wielu śmiercionośnych zabawek wojownika, ale kto powiedział, że wiedźmin nie mógłby się znaleźć w zupełnie innym świecie i być zmuszony robić użytek z zupełnie innego oręża niż ten, do którego zdążył się przyzwyczaić?
Zostało jeszcze 45% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie