Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 1 marca 2019, 12:09

We. The Revolution. Gry marca – najciekawsze premiery i konkurs

Spis treści

We. The Revolution

Data premiery: 21 marca

INFORMACJE

  1. Gatunek: przygodowa
  2. Platforma: PC
  3. Przybliżona cena: ok. 80 zł

Czym jest We. The Revolution?

To niezależna polska produkcja silnie inspirowana uznanym „indykiem” z 2013 roku zatytułowanym Paper’s, Please i w pewnym stopniu także This is the Police. O ile jednak w tej pierwszej grze wcielaliśmy się w urzędnika służby celnej w fikcyjnym komunistycznym kraju, tak w We. The Revolution stajemy się sędzią Trybunału Rewolucyjnego podczas rewolucji francuskiej. Wydajemy werdykty w sprawach rewolucjonistów, ich wrogów oraz zwykłych obywateli, którzy z różnych powodów trafili przed sąd.

Jak się w to będzie grało?

Zabawa czerpać ma z kilku różnych gatunków. Po wzięciu konkretnej sprawy przyjdzie nam przesłuchiwać powiązane z nią osoby, przeglądać materiał dowodowy i akta. W ten sposób uzyskamy informacje, które okażą się kluczowe przy wydawaniu ostatecznego werdyktu. Może on wpłynąć na nasze relacje z różnymi frakcjami, co czasem źle się dla nas skończy. W grze wyjdziemy także poza salę sądową, a od sprawiedliwości niekiedy ważniejsze okażą się intrygi i walka o władzę. Produkcja ta nie odtwarza okresu rewolucji z dokumentalną dokładnością, ale spotkamy tu postacie znane z kart podręczników i weźmiemy udział w wydarzeniach historycznych.

NASZE OCZEKIWANIA

Może i debiut rodzimego studia Polyslash – pierwszoosobowy horror o nazwie Phantaruk – okazał się co najwyżej przeciętny, ale pokazał, że krakowscy deweloperzy potrafią stworzyć i wydać poprawnie skonstruowaną grę. „Tylko tyle” wystarczyło, by zachęcić twórców do przygotowania nieco ambitniejszego projektu, czyli We. The Revolution. Na pierwszy rzut oka produkcja ta wygrywa z innymi tytułami za sprawą unikatowej oprawy wizualnej, która wyróżnia się nawet na tle równie dobrych gier indie. Najważniejsza nie jest tu jednak grafika, tylko fabuła. Decydować o czyimś życiu lub śmierci w czasie rewolucji francuskiej? Brzmi wystarczająco ciekawie, nawet jeśli dokonywane przez nas wybory nie będą powodować rozterek podobnych do tych z Wiedźmina III: Dzikiego Gonu. Już nie mogę się doczekać, aż wyślę kilku rzezimieszków na gilotynę, by stracić ich przy akompaniamencie śmiechów i wiwatów francuskiej tłuszczy.

Michał „Pajdos” Pajda

Lubię, jak gry biorą się za bary z ambitnymi tematami (już to gdzieś kiedyś mówiłem, ale co tam). Jeszcze bardziej lubię, jak za bary z ambitnymi tematami biorą się polskie gry. Babranie się w odcieniach szarości, skakanie od wyboru moralnego do wyboru moralnego, dystyngowany taniec na krawędzi życia i śmierci, niejednoznaczne realia historyczne... Oj tak, lubię takie rzeczy. Wprawdzie w We. The Revolution cholernie dużo rzeczy może pójść nie tak – zwłaszcza gdy za taki projekt biorą się ludzie, którzy wcześniej rzucili na rynek co najwyżej sztampowy horror imitujący Obcego: Izolację – ale obawy nie powstrzymają mnie przed zagraniem. A nuż przegapiłbym polskiego czarnego konia tego roku?

Krzysztof „Draug” Mysiak

ZASTRZEŻENIE

Jeden z naszych redaktorów – Marcin Strzyżewski – współpracował ze studiem Polyslash przy produkcji We. The Revolution jako autor tekstów. Nie miało to jednak wpływu na decyzję o dołączeniu gry do tej listy.

  1. Więcej o grze We. The Revolution

Michał Grygorcewicz

Michał Grygorcewicz

W GRYOnline.pl najpierw był współpracownikiem, w 2023 roku został szefem działu Produktów Płatnych, a od 2024 roku zarządza działem sprzedaży. Tworzy artykuły o grach od ponad dwudziestu lat. Zaczynał od amatorskich serwisów internetowych, które sam sobie kodował w HTML-u, potem trafiał do coraz większych portali. Z wykształcenia inżynier informatyk, ale zawsze bardziej go ciągnęło do pisania niż programowania i to z tym pierwszym postanowił związać swoją przyszłość. W grach przede wszystkim szuka opowieści, emocji i immersji, jakich nie jest w stanie dać inne medium – stąd wśród jego ulubionych tytułów dominują produkcje stawiające na narrację. Uważa, że NieR: Automata to najlepsza gra, jaka kiedykolwiek powstała.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Na którą grę marca 2019 czekasz najbardziej?

Tom Clancy’s The Division 2
10,1%
Devil May Cry 5
19,8%
Sekiro: Shadows Die Twice
40,4%
Tropico 6
5%
Outward
3,5%
Assassin’s Creed III Remastered i Liberation Remastered
3,8%
Dead or Alive 6
1,5%
We. The Revolution
3,7%
Xenonauts 2
3,3%
Generation Zero
2,5%
Yoshi’s Crafted World
1,6%
The Walking Dead: The Final Season
4,8%
Zobacz inne ankiety
Gry maja 2019 – najciekawsze premiery i konkurs
Gry maja 2019 – najciekawsze premiery i konkurs

RAGE 2 to już druga gra w tym roku, która lada moment spróbuje udowodnić nam, że apokalipsa może być różowa. W maju zagramy także w nową odsłonę cyklu Total War, kolejną przygodówkę twórców Dreamfall i intrygujące A Plague Tale.

Gry kwietnia 2019 – najciekawsze premiery i konkurs
Gry kwietnia 2019 – najciekawsze premiery i konkurs

W kwietniu posiadacze PlayStation 4 otrzymają krzyżówkę Synów Anarchii i The Walking Dead w postaci Days Gone, a miłośnicy bijatyk wyrwą kilka kręgosłupów w nowej odsłonie Mortal Kombat. Powody do zadowolenia mieć będą również domorośli stratedzy.

Gry lutego 2019 – najciekawsze premiery i konkurs
Gry lutego 2019 – najciekawsze premiery i konkurs

W lutym debiutuje długo wyczekiwane Metro Exodus, które mimo dość drastycznych zmian w formule zapowiada się wyjątkowo dobrze. Przekonamy się także, co wyszło ze wzbudzającego przed premierą pewne wątpliwości Anthem.