A Plague Tale: Innocence. Gry maja – najciekawsze premiery i konkurs
Spis treści
A Plague Tale: Innocence
Data premiery: 14 maja
INFORMACJE
- Gatunek: przygodowa gra akcji
- Platforma: PC, PS4, XONE
- Przybliżona cena: 189,90 zł (PC), ok. 197 zł (PS4, XONE)
Czym jest A Plague Tale: Innocence
To najambitniejszy jak dotąd projekt Asobo, które wcześniej pomagało studiom Microsoftu w tworzeniu flagowych gier na konsole Xbox (Quantum Break, ReCore) i opracowywało pomniejsze tytuły, w rodzaju Disneyland Adventures, Monopoly Plus czy growych adaptacji filmów animowanych. A Plague Tale to przygodowa gra akcji z elementami skradanki, która kładzie duży nacisk na klimat i warstwę narracyjną.
Jaka jest fabuła gry?
W Innocence przenosimy się do XIV-wiecznej Francji trapionej przez epidemię czarnej śmierci oraz plagę szczurów. Kilkunastoletnia Amicia oraz jej pięcioletni brat Hugo starają się przeżyć w tym niebezpiecznym świecie (w którym okazuje się to niekiedy zbyt trudne dla najsilniejszych dorosłych) i odnaleźć swoją matkę.
Na czym polega rozgrywka w A Plague Tale: Innocence
Podczas zabawy sterujemy Amicią, za działania Hugo odpowiadają algorytmy sztucznej inteligencji. Poruszając się po ulicach zrujnowanego miasta, musimy unikać zagrażających nam gromad wygłodniałych gryzoni. Przed rozszarpaniem przez ich hordy bohaterów chroni jedynie światło, które skutecznie odpędza zwierzęta. Drugim niebezpieczeństwem czyhającym na najmłodszych jest inkwizycja, starająca się wyłapywać bezdomne dzieci. Choć Amicia nie potrafi bezpośrednio walczyć, jako sprytna dziewczynka może inaczej radzić sobie ze złymi ludźmi i przykładowo za pomocą procy wytrącić im z dłoni latarnię, czyniąc z nich łakomy kąsek dla szczurów.
NASZE OCZEKIWANIA
Grę widziałem rok temu na pokazie w Paryżu i pamiętam, że choć miałem obawy, to zrobiła na mnie duże wrażenie. A Plague Tale cechuje raczej prosta mechanika skradankowo-logiczna oraz nacisk na fabułę i przede wszystkim emocje między bohaterami. Zagubione w czasie pogardy dzieci wielokrotnie będą podejmować decyzje, których nie powinien podejmować żaden człowiek, nawet dorosły. Dżuma i szczury rodem z pierwszego Dishonored to jedno, ale dzieciaki muszą też unikać inkwizycji i innych ludzi, którzy mogą zrobić im krzywdę. Jeśli sekcje skradankowe nie okażą się banalne i męczące, a emocje i relacje między bohaterami rzeczywiście będą tak głębokie, jak to zaprezentowano, to A Plague Tale może stać się cichym hitem. Ja spróbuję – spróbujcie i Wy.
Maciej Pawlikowski
Nie wiem czemu, ale na myśl o A Plague Tale przed oczami od razu pojawia mi się The Last of Us... Stój, wróć, przecież doskonale wiem czemu. Dwójka pełnych emocji bohaterów – jedno z dzieci jest duże i zaradne, drugie dopiero poznaje okrucieństwa życia – przedziera się przez posępny świat w czasie apokalipsy, gdzie niebezpieczeństwa i przeciwności losu przezwycięża się raczej sprytem niż siłą, a całość naznaczono odrobiną melancholii... Tak, skojarzenia z dziełem Naughty Dog nasuwają się same. I to dla mnie wystarczający powód, by z naiwnością dziecka rzucić się na Innocence, gdy gra tylko wyjdzie – nie bacząc na fakt, że Asobo Studio nie musi mieć geniuszu Naughty Dog, a Focus Home Interactive nie musi mieć (i z całą pewnością nie ma) budżetu Sony. Ale co tam, jestem dobrej myśli.
Krzysztof „Draug” Mysiak
Niektóre gry mają kiepską mechanikę, ale z nawiązką nadrabiają to klimatem i narracją. Choć nie zdobywają najwyższych ocen, potrafią zachwycić i zapaść w pamięć. Coś czuję, że A Plague Tale dołączy do tego grona. Studiu raczej zabraknie doświadczenia, by stworzyć dopracowaną i doszlifowaną rozgrywkę, ale niedobory w tej kwestii ma spore szanse nadrobić wszechobecna ponura atmosfera i założenia fabularne, przy których wyciskająca łzy historia pisze się sama.
Michał „Czarny Wilk” Grygorcewicz