Golfowe RPG? 11 najdziwniejszych mieszanek gatunkowych w grach wideo
Ponownie poruszamy temat nietypowych hybryd różnych rodzajów gier komputerowych – prezentujemy kolejną jedenastkę dziwnych mieszanek tego typu.
Spis treści
Branżę gier komputerowych cechuje dość duża wtórność. Tworzenie kolejnych tytułów stało się tak drogie, że duzi wydawcy wolą nie ryzykować i stawiają na sprawdzone, bezpieczne rozwiązania. Nawet wśród pozycji niezależnych, uznawanych za ostatni bastion innowacyjności, dominuje zachowawczość i na każdą wyjątkową propozycję przypadają setki klonów innych produkcji. Tym bardziej warto więc doceniać wszelkie odstępstwa od schematów. Na przykład wyjątkowe, na papierze niemające żadnego sensu mieszanki różnych typów dzieł, które w praktyce okazują się zaskakująco grywalne.
Trzy lata temu zaprezentowaliśmy Wam dziesięć takich najdziwniejszych hybryd gatunkowych w grach wideo. Lista miała ograniczoną objętość, stąd siłą rzeczy zabrakło na niej kilku interesujących tytułów. Również i Wy chętnie podzieliliście się swoimi typami – warto więc o nich wspomnieć w kolejnym zestawieniu. Postanowiliśmy zatem wrócić do tematu, zarówno korzystając z Waszych sugestii, jak i dodając od siebie kilka propozycji, których nie uwzględniliśmy ostatnim razem. A ponieważ według odwiecznych praw Hollywoodu sequele powinny być większe, tym razem proponujemy o jedną grę więcej niż ostatnio.
Divinity: Dragon Commander
Gatunki: RPG, RTS, strategia ekonomiczna, gra akcji
- Data premiery: 6 sierpnia 2013
- Platforma: PC
Larian Studios znane jest głównie z robienia świetnych gier fabularnych osadzonych w uniwersum Divinity, ale Belgowie potrafią wyjść daleko poza swoją strefę komfortu, co udowodnili wydanym przed trzema laty Divinity: Dragon Commander. Produkcja podzielona została na trzy mocno różniące się fazy – w każdą z nich gra się zupełnie inaczej. Jeśli któraś graczowi bardzo nie odpowiada, może on znacznie ograniczyć obcowanie z nią, choć poszczególne etapy wpływają na siebie nawzajem i najlepsze rezultaty uzyskuje się, uczestnicząc we wszystkich.
W pierwszej fazie wcielamy się w naczelnego dowódcę Imperium, rezydującego w latającej fortecy. Poprzez konwersacje z innymi postaciami kształtujemy politykę świata przedstawionego, podejmując kluczowe decyzje dotyczące rozwoju naszej frakcji. Runda druga to rozbudowana turowa gra strategiczna pokroju Ryzyka czy serii Total War. Trzeci etap z kolei poświęcony jest bitwom, które toczyć można na dwa sposoby – bezpośrednio jako potrafiący zmieniać się w smoka dowódca (wtedy tytuł staje się grą akcji) lub zarządzając jednostkami niczym w typowych strategiach czasu rzeczywistego.
Całość oczywiście opatrzona została pełnym nawiązań do innych produkcji z uniwersum wątkiem fabularnym, co może stanowić dodatkową atrakcję dla graczy czujących niedosyt po ukończeniu wydanego niedawno Original Sin II.