Puzzle Quest - Gra logiczna (match 3) + cRPG
W 1994 roku nikt nie przypuszczał, że rosyjska prosta gierka Shariki da początek całemu szalenie popularnemu gatunkowi. Praktycznie wszystkim, co tytuł oferował, było kwadratowe pole z sześćdziesięcioma czterema kulkami, które mieliśmy zamieniać miejscami w taki sposób, by w jednej linii znalazły się przynajmniej trzy obiekty tego samego rodzaju. Brzmi znajomo? Pomysł ten podchwyciła firma PopCap Games i wykreowała Bejeweled, grę-legendę, która doprowadziły do ugruntowania się pojęcia „dopasuj trzy” (ang. „match-three”). Jednym z tych deweloperów było studio Infinite Interactive (twórcy ostatnich odsłon strategicznej serii Warlords), które znienacka uderzyło z Puzzle Quest.
Teraz wyobraźcie sobie cRPG-a w realiach fantasy (i to nie byle jakich, bo mowa o znanym z Warlords świecie Etheria), w którym tworzymy własnego bohatera, ustalając jego klasę postaci, a następnie ruszamy w świat, by wykonywać zadania, poznawać fabułę, eksplorować, toczyć walki, awansować na kolejne poziomy i rozwijać swoje umiejętności oraz gromadzić ekwipunek i towarzyszy wędrówki. Mało tego, w międzyczasie zarządzamy własną cytadelą, stawiając w jej obrębie różne struktury, które otwierają przed nami więcej możliwości, takich jak wytwarzanie przedmiotów, hodowla wierzchowców czy chwytanie przeciwników i wtrącanie ich do lochów celem uczenia się od nich zaklęć. Gdzie w tym wszystkim miejsce na mechanikę „match-three”? Na niej właśnie oparty jest system walki w Puzzle Quest – podczas zażartej batalii obie strony naprzemiennie przestawiają kolorowe kafelki, zadając w ten sposób przeciwnikowi obrażenia oraz gromadząc manę potrzebną do rzucania zaklęć.
Tak oto prosta gra logiczna dała fundament bogatej i, co ważniejsze, niebywale miodnej produkcji, która na przestrzeni lat doczekała się kilku kontynuacji. W lutym 2009 roku ukazało się Puzzle Quest: Galactrix, przeszczepiające zasady pierwowzoru na grunt science-fiction. Jednak już dwa miesiące później byliśmy z powrotem w Etherii (Puzzle Kingdoms), by tym razem kierować całym królestwem, prowadząc do boju nie pojedynczych herosów, lecz potężne armie. W następnym roku Infinite Interactive wypuściło sequel z prawdziwego zdarzenia (Puzzle Quest 2), który wrócił do swoich bohaterskich korzeni, usprawniając mechanikę pierwowzoru i okraszając ją znacznie ładniejszą grafiką (dotyczy to oczywiście części „rolplejowej”, bo trudno zrewolucjonizować wygląd kafelków). Niestety, w ciągu kolejnych czterech lat – do dnia dzisiejszego – otrzymaliśmy jeszcze tylko jedną grę z cyklu, i to będącą dziełem innego dewelopera, studia Demiurge. Mowa tu o wydanym w 2013 roku Marvel Puzzle Quest: Dark Reign, przenoszącym założenia mechaniczne oryginału do komiksowego świata, w którym znani superbohaterowie, tacy jak Thor czy Spider-Man, rozprawiają się z rozmaitymi złoczyńcami.