filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy

Filmy i seriale

Filmy i seriale 11 lipca 2021, 09:08

autor: Patryk Łukasz Kubiak

American Ultra. Głupie filmy, które były... niezłe!

Spis treści

American Ultra

Co to: fajtłapowaty Jesse Eisenberg i urocza Kristen Stewart w wybuchowym love story

Rok premiery: 2015

Gdzie obejrzeć: Netflix, Cineman

Lubiący palić zioło Mike (świetny Jesse Eisenberg) wiedzie spokojne życie u boku swojej dziewczyny, Phoebe (Kristen Stewart). Dni chłopakowi mijają na pracy w lokalnym sklepie spożywczym i planowaniu oświadczyn. Tak w skrócie wygląda początek American Ultra. To udanie napisane i nakręcone love story. Przynajmniej z pozoru. Bowiem im dalej w las, tym więcej agentów CIA. Z biegiem fabuły okazuje się, że Mike pracuje dla amerykańskiego rządu pod przykrywką, a jego sielska egzystencja zostaje zakłócona, gdy jego szefowa z wywiadu dostaje cynk, jakoby jej człowiek miał zostać usunięty w niedalekiej przyszłości.

Zostało jeszcze 50% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...

... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium

Abonament dla Ciebie
Klasyczne filmy, których nie da się oglądać
Klasyczne filmy, których nie da się oglądać

Są w historii kina takie filmy, które kojarzymy, nawet jeżeli udało nam się wytrzymać ledwie kilka minut seansu. Możemy wówczas próbować tłumaczyć to zmęczeniem, przekonując samych siebie, że to dzieło wybitne i na pewno kiedyś je zobaczymy…

10 rzeczy, które uratowały złe filmy przed katastrofą
10 rzeczy, które uratowały złe filmy przed katastrofą

Mało jest filmów, które miałyby same wady. Zawsze znajdzie się choćby jedna zaleta ratująca dzieło od zyskania miana kompletnej katastrofy. Te produkcje mogły być tragiczne, ale dzięki pewnym elementom stały się troszkę mniej złe.

Filmy, które kochaliśmy, ale Internet kazał je znienawidzić
Filmy, które kochaliśmy, ale Internet kazał je znienawidzić

Są takie filmy, które kochałem miłością ślepą. I pewnie uwielbiałbym je nadal, gdyby nie Internet. Kiedy raz youtuberzy i blogerzy pokazali ich wady, nie potrafiłem już spojrzeć na nie tak samo jak wcześniej. Też tak macie?