Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 17 lutego 2018, 16:07

Starożytny Rzym. Assassin's Creed - typujemy settingi

Spis treści

Starożytny Rzym

Temat starożytnego Rzymu firma Ubisoft mogłaby ugryźć na dwa sposoby. A w zasadzie nawet na trzy, bo jeśli wierzyć plotkom, możemy tam trafić nie w pełnoprawnej kolejnej odsłonie cyklu, a w rozszerzeniu (prawdopodobnie samodzielnym) do Assassin’s Creed Origins. Tak czy inaczej, jest to jeden z najbardziej prawdopodobnych settingów – przekonajcie się dlaczego.

Uwaga! Poniżej można natknąć się na szczegóły dotyczące historii opowiedzianej w Assassin’s Creed Origins. Jeśli więc nie chcecie psuć sobie zabawy, przejdźcie na następną stronę.

Gdyby następne Assassin’s Creed zabrało nas do antycznego Rzymu, do gry z pewnością powróciłyby wyścigi rydwanów, w których mogliśmy wziąć udział w Assassin’s Creed Origins. - 2018-02-19
Gdyby następne Assassin’s Creed zabrało nas do antycznego Rzymu, do gry z pewnością powróciłyby wyścigi rydwanów, w których mogliśmy wziąć udział w Assassin’s Creed Origins.

Szanse na osadzenie akcji w tych realiach: BARDZO DUŻE

Dlaczego?

  1. Bo wskazuje na to ankieta Ubisoftu.
  2. Bo na miejscu jest już Aya.
  3. Bo skrawek Rzymu mieliśmy okazję zobaczyć już w Assassin’s Creed Origins.

Jeśli więc nieoficjalne doniesienia znajdą potwierdzenie w rzeczywistości, po mieście na siedmiu wzgórzach pobiegamy w skórze Ayi (a raczej Amaunet, bo takie przybrała imię), czyli założycielki bractwa asasynów. W takim wypadku akcja tej produkcji toczyłaby się po 44 roku przed naszą erą, kiedy to Aya dołączyła do zabójców Cezara i zadała mu cios ukrytym ostrzem. Jako ciekawostkę należy dodać, że po wydaniu nakazu ścigania skrytobójców żaden z nich nie zmarł z przyczyn naturalnych, dokonując żywota w bitwie lub popełniając samobójstwo. Czyżby Aya maczała w tym palce (a jeśli tak, to dlaczego)? Miejmy nadzieję, że przekonamy się o tym w ten czy w inny sposób.

Na tym jednak nie kończą się możliwości Ubisoftu, gdyż w swojej ankiecie firma wspomina o osadzeniu następnego Assassin’s Creed w czasach, kiedy rzymskie imperium dopiero się tworzyło. Niestety, w tym przypadku twórcy mogą mieć twardy orzech do zgryzienia, gdyż kwestia tego, w jaki sposób powstało to miasto-państwo, wciąż pozostaje tematem spornym. Autorzy mogliby posiłkować się wynikami badań pruskiego historyka Bartholda Georga Niebuhra oraz szwedzkiego badacza Einara Gjerstada, jednak nawet one nie zmieniają faktu, że ów okres w dalszym ciągu spowity jest mgłą tajemnicy. Pewną komplikację stanowi też to, że ówczesny Rzym był jeszcze pozbawiony swoich symboli, na czele z Koloseum (wzniesionym w I wieku naszej ery) i Panteonem (II wiek naszej ery).

Jak takie realia mogłyby wpłynąć na rozgrywkę?

W związku z powyższym można więc założyć, że to właśnie na Ayę i doskonale nam znaną epokę padnie wybór deweloperów, jeśli zechcą po raz kolejny (pamiętajmy o Assassin’s Creed: Brotherhood) zabrać nas do Rzymu. Schemat rozgrywki zapewne nie będzie się zbytnio różnić od tego, do czego przyzwyczaiło nas Assassin’s Creed Origins. Niemniej można dojść do wniosku, że ze względu na swoje rozmiary Rzym będzie zajmować znaczną część otwartego świata.

Krystian Pieniążek

Krystian Pieniążek

Współpracę z GRYOnline.pl rozpoczął w sierpniu 2016 roku. Pomimo że Encyklopedia Gier od początku jest jego oczkiem w głowie, pojawia się również w Newsroomie, a także w dziale Publicystyki. Doświadczenie zawodowe zdobywał na łamach nieistniejącego już serwisu, w którym przepracował niemal trzy lata. Ukończył Kulturoznawstwo na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Prowadzi własną firmę, biega, uprawia kolarstwo, kocha górskie wędrówki, jest fanem nu metalu, interesuje się kosmosem, a także oczywiście gra. Najlepiej czuje się w grach akcji z otwartym światem i RPG-ach, choć nie pogardzi dobrymi wyścigami czy strzelankami.

więcej

AC Valhalla - tak może wyglądać nowe Assassin’s Creed
AC Valhalla - tak może wyglądać nowe Assassin’s Creed

Ubisoft pokazał pierwszy teaser nowego Assassin's Creed. Plotki i przecieki o podróży do krainy wikingów okazały się prawdziwe. Co to może oznaczać dla graczy?

Rzym czy Tokio – gdzie udamy się w Assassin's Creed 2020?
Rzym czy Tokio – gdzie udamy się w Assassin's Creed 2020?

W tym roku nie będzie nowego asasyna. Dla jednych informacja ta jest skrytobójczym ciosem, gdy drudzy wzruszają jedynie ramionami. Jeszcze inni próbują zająć sobie czas spekulacjami na temat miejsca akcji kolejnej odsłony i my dołączymy do tych ostatnich.

Niesamowite detale w Assassin’s Creed Odyssey można odkrywać godzinami
Niesamowite detale w Assassin’s Creed Odyssey można odkrywać godzinami

Rekiny rzucające się na rozbitków, greckie przekleństwa i głaskanie kłosów zboża. Ogromny świat Assassin’s Creed Odyssey aż kipi od drobnych szczegółów, które doskonale budują poczucie przebywania w starożytnej Grecji.