Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 17 lutego 2018, 16:07

Hiszpańska inkwizycja. Assassin's Creed - typujemy settingi

Spis treści

Hiszpańska inkwizycja

Nikt się nie spodziewa hiszpańskiej inkwizycji, a zwłaszcza tak długo po premierze filmu Assassin’s Creed? Cóż, obraz Justina Kurzela zaledwie liznął ów niebywale interesujący temat. Zważywszy więc na fakt, że „filmowy setting” był jedną z pozycji, na którą gracze mogli oddać swój głos we wspomnianej wcześniej ankiecie, można dojść do wniosku, iż wydawca w końcu pozwoli nam poskakać po dachach również w okresie, w którym czynił to filmowy Aguilar de Nerha.

Gdyby akcja kolejnego Assassin’s Creed toczyła się w czasach hiszpańskiej inkwizycji, filmowy Aguilar raczej nie byłby głównym bohaterem tej produkcji. - 2018-02-19
Gdyby akcja kolejnego Assassin’s Creed toczyła się w czasach hiszpańskiej inkwizycji, filmowy Aguilar raczej nie byłby głównym bohaterem tej produkcji.

Szanse na osadzenie akcji w tych realiach: MAŁE

Dlaczego?

  1. Bo temat został już podjęty przez film Assassin’s Creed.
  2. Bo nikt się nie spodziewa hiszpańskiej inkwizycji.
  3. Bo na tę chwilę nic poza ankietą na to nie wskazuje.

Autorzy mogliby pozwolić sobie na przedstawienie początków hiszpańskiej inkwizycji, która jako instytucja została założona w 1480 roku, a swoją działalność rozpoczęła w Sewilli niecały rok później; niedługo potem na jej czele stanął Tomás de Torquemada, którego można zobaczyć w filmie. Gdyby to się sprawdziło, fabuła gry koncentrowałaby się najpewniej na tak zwanych marranach, czyli chrześcijanach pochodzenia żydowskiego, którym zarzucano kryptojudaizm, (gdyż zostali ochrzczeni w odpowiedzi na ich wcześniejsze pogromy). Na porządku dziennym były wówczas nie tylko liczne procesy, lecz także wyroki śmierci i konfiskaty majątków... a przecież nie od dzisiaj wiemy, że templariusze są wyjątkowo łasi na pieniądze, a od tego już prosta droga do wysnucia wniosku, że we wszystko byli wplątani potomkowie Zakonu Pradawnych. Warto odnotować, że trybunały hiszpańskiej inkwizycji mieściły się też na Sycylii i Sardynii, gdzie główny bohater mógłby trafiać na przykład w trakcie epizodycznych misji, zrealizowanych na wzór tych, w których w Assassin’s Creed Origins występowała Aya.

Jak takie realia mogłyby wpłynąć na rozgrywkę?

Gdyby akcja kolejnego Assassin’s Creed została osadzona w czasach hiszpańskiej inkwizycji, otrzymalibyśmy klasyczną odsłonę cyklu. Z całą pewnością rolę pierwszoplanową odegrałaby wspinaczka na najwyższe budowle, wśród których prym mógłby wieść Alkazar (pałac królewski) oraz Katedra Najświętszej Marii Panny w Sewilli, czyli największy kościół gotycki na świecie (dość powiedzieć że Giralda, czyli jej dzwonnica, ma niemal sto metrów wysokości i rozciąga się z niej widok na całe miasto). Co się zaś tyczy postaci historycznych – oprócz wspomnianego wcześniej Torquemady w grze mogłaby wystąpić również para królewska (Izabela I Kastylijska i Ferdynand II) oraz Krzysztof Kolumb i Ferdynand Magellan – wszak decyzje o wysłaniu dowodzonych przez nich ekspedycji zapadały właśnie w Alkazarze.

Krystian Pieniążek

Krystian Pieniążek

Współpracę z GRYOnline.pl rozpoczął w sierpniu 2016 roku. Pomimo że Encyklopedia Gier od początku jest jego oczkiem w głowie, pojawia się również w Newsroomie, a także w dziale Publicystyki. Doświadczenie zawodowe zdobywał na łamach nieistniejącego już serwisu, w którym przepracował niemal trzy lata. Ukończył Kulturoznawstwo na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Prowadzi własną firmę, biega, uprawia kolarstwo, kocha górskie wędrówki, jest fanem nu metalu, interesuje się kosmosem, a także oczywiście gra. Najlepiej czuje się w grach akcji z otwartym światem i RPG-ach, choć nie pogardzi dobrymi wyścigami czy strzelankami.

więcej

AC Valhalla - tak może wyglądać nowe Assassin’s Creed
AC Valhalla - tak może wyglądać nowe Assassin’s Creed

Ubisoft pokazał pierwszy teaser nowego Assassin's Creed. Plotki i przecieki o podróży do krainy wikingów okazały się prawdziwe. Co to może oznaczać dla graczy?

Rzym czy Tokio – gdzie udamy się w Assassin's Creed 2020?
Rzym czy Tokio – gdzie udamy się w Assassin's Creed 2020?

W tym roku nie będzie nowego asasyna. Dla jednych informacja ta jest skrytobójczym ciosem, gdy drudzy wzruszają jedynie ramionami. Jeszcze inni próbują zająć sobie czas spekulacjami na temat miejsca akcji kolejnej odsłony i my dołączymy do tych ostatnich.

Niesamowite detale w Assassin’s Creed Odyssey można odkrywać godzinami
Niesamowite detale w Assassin’s Creed Odyssey można odkrywać godzinami

Rekiny rzucające się na rozbitków, greckie przekleństwa i głaskanie kłosów zboża. Ogromny świat Assassin’s Creed Odyssey aż kipi od drobnych szczegółów, które doskonale budują poczucie przebywania w starożytnej Grecji.