Aftershock – podziemny horror prosto z Chile. FILMag #19 - Człowiek ze stali, Iluzja, Tylko Bóg wybacza, 1000 lat po Ziemi

Aftershock – podziemny horror prosto z Chile

Głównym producentem oraz aktorem tego chilijskiego slashera jest kumpel Quentina Tarantino – Eli Roth. I to w zasadzie powinno stanowić rekomendację (lub nie) dla fanów gatunku. Fabuła filmu okazuje się oczywiście pretekstowa i służy jedynie wyliczance, kto zginie jako pierwszy, a kto jako ostatni. A chodzi o grupę turystów podróżujących po Ameryce Południowej, która wpada na pomysł wizyty w podziemnej dyskotece. Wkrótce miasto nawiedza trzęsienie ziemi, zaś uwięzieni w gruzach ocalali zaczynają tracić zmysły. Czym się to skończy? Oczywiście krwawą jatką. Eli Roth był odpowiedzialny wcześniej za serię Hostel i – jeśli wierzyć jego słowom – zachował podobny poziom brutalności. Zresztą amerykańska cenzura miała z tym obrazem duży problem. Nie obyło się bez sporych cięć, aby tytuł w ogóle mógł wejść do kin.