autor: eJay & fsm
Szklana pułapka 5 – recenzja. FILMag #17 - Niepamięć, G.I. Joe: Odwet, nowe Martwe zło oraz inne premiery kwietnia
Spis treści
Szklana pułapka 5 – recenzja
Zdaniem eJaya
Wielka rozpacz, dramat i masakra na kultowej postaci – jaką bez wątpienia jest John McClane – w jednym. Pierwsza Szklana pułapka, w której postać głównego bohatera wydaje się wciśnięta na siłę. Film został zrobiony bez żadnego pomysłu, jest absolutnie nijaki, nudny, sztampowy. Już część czwarta okazała się pewnego rodzaju szaleństwem, ale tam była przynajmniej jajcarska akcja i Bruce, któremu chciało się grać, strzelać i bić na gołe pięści. W moskiewskiej eskapadzie nowojorskiego policjanta nie widzę żadnych plusów, za to widzę mnóstwo wad oraz chałturnictwo. John, pora odejść na zasłużoną emeryturę. Serio, bo tego nie da się już oglądać, a młodszy raczej nie będziesz.
Moja ocena: 2/10