Filmy i seriale
29 marca 2013, 16:00
autor: eJay & fsm
Być jak Kazimierz Deyna – recenzja. FILMag #17 - Niepamięć, G.I. Joe: Odwet, nowe Martwe zło oraz inne premiery kwietnia
Spis treści
Być jak Kazimierz Deyna – recenzja
Zdaniem eJaya
Najlepsza polska komedia od czasów Dnia Świra. W tym filmie rządzi przede wszystkim ogromna dawka sentymentu za sprawą idealnie uchwyconego klimatu każdej epoki. Fenomen białych skarpetek, rozkwit disco polo, psujące się syrenki... jest tego od groma i na widok takich detali na twarzy pojawia się uśmiech. Być jak Kazimierz Deyna jest komedią pogodną, obyczajową, ze świetnym morałem na koniec (pal licho, że to banał). Dochodzi do tego bardzo dobre aktorstwo (Jerzy Trela daje popis!) oraz umiejętnie wpasowanie wątków sportowych – nie trzeba znać się na piłce nożnej, aby doskonale bawić się na seansie. Gorąco polecam!
Moja ocena: 8/10