Mount & Blade II: Bannerlord. 15 gier RPG, na które czekamy
Spis treści
Mount & Blade II: Bannerlord
- Producent: TaleWorlds
- Platformy: PC
- Data premiery: 2018
Jeszcze jeden tytuł, o którym słuchy dochodzą do nas od ponad pięciu lat. Niemniej, z uwagi na fakt, że w najbliższej przyszłości Mount & Blade II: Bannerlord ma trafić do steamowego wczesnego dostępu, śmiało można założyć, iż do premiery tego tytułu jest już zdecydowanie bliżej niż dalej. Dzieło studia TaleWorlds bazuje na schemacie wypracowanym na potrzeby pierwszej odsłony cyklu, toteż w trakcie zabawy wcielimy się w średniowiecznego lorda, którego zadaniem będzie odnalezienie się w nowej, skomplikowanej sytuacji politycznej.
Znajdzie to odzwierciedlenie w rozgrywce, która po raz kolejny będzie polegać na zarządzaniu włościami oraz braniu udziału w bitwach, podczas których staniemy na czele coraz liczniejszych armii (na ekranie jednocześnie pojawi się ponad osiemset postaci). Wszystko po to, by stopniowo wspinać się po drabinie społecznej, stając się coraz ważniejszą osobistością w regionie.
Niczym w rasowych RPG nasze poczynania w Mount & Blade II: Bannerlord wpłyną na sytuację polityczną świata gry. W porównaniu z nieco leciwym już pierwowzorem walka stanowiąca clou rozgrywki będzie bardziej realistyczna – w trakcie starć z wojskami nieprzyjaciela zrobimy użytek zarówno ze zróżnicowanej broni białej i dystansowej, jak i z własnoręcznie obsługiwanych maszyn oblężniczych. O tym, jak to wszystko będzie wyglądać, można się przekonać, oglądając publikowane przez twórców materiały, na których prezentują oni między innymi system zdobywania twierdz należących do przeciwników.
Osobny akapit należy się nowemu elementowi mechaniki – tak zwany „wpływ” pozwoli na pozyskiwanie wsparcia innych lordów, dzięki czemu wzmocnimy prowadzoną do boju armię. Oprócz tego zjednani przez nas lordowie zapewnią szereg przydatnych bonusów, chociażby w postaci zapasów czy wierzchowców. Ile trzeba będzie „zapłacić” za taką przyjemność? Walutą ma być sam „wpływ”, a koszt rekrutacji konkretnego możnowładcy zależeć od siły dowodzonych przez niego oddziałów. Co więcej, w trakcie rozgrywki trzeba będzie pamiętać o tym, że pozyskanie wsparcia konkretnego lorda nie jest jednorazowym wydatkiem, co wymusi na nas konieczność dbania o stały dopływ „wpływu”.
Dodatkowo koszt utrzymania konkretnego lorda przy sobie ma zależeć między innymi od morale jego wojsk (które podejrzymy przy pomocy interfejsu zrealizowanego na podobieństwo wioski), czasu, jaki upłynął od jego rekrutacji, czy wreszcie odległości od włości należących do danego lorda. Wydatki zmniejszymy natomiast, kierując podległych nam lordów do wykonania określonego zadania lub do obrony swoich włości. Na koniec warto odnotować, że w taki sam sposób da się wykorzystać prowadzoną przez nas postać – inni wpływowi władcy będą mogli zlecać nam misje, co sprawi, że poczujemy się częścią feudalnego systemu społecznego.
Ciekawostka
Podobnie jak w pierwszej odsłonie cyklu chętni będą mogli tworzyć własne modyfikacje do Mount & Blade II: Bannerlord. Deweloperzy opublikowali nawet rozbudowany poradnik, w którym odpowiadają na trzydzieści dziewięć pytań najczęściej zadawanych przez moderów.