Kingdom Come. 15 gier RPG, na które czekamy
Spis treści
Kingdom Come
- Producent: Warhorse Studios
- Platformy: PC, PlayStation 4, Xbox One
- Data premiery: 2017
„Dungeons and no dragons” – tymi oto słowami zespół Warhorse Studios przedstawił światu swój debiutancki projekt. Niezależne studio postanowiło stworzyć grę RPG z otwartym światem, której akcję osadziło w XV-wiecznej Europie Środkowej. Głównym bohaterem tytułu będzie Henry – syn kowala, którego wioska została doszczętnie zniszczona przez wrogą armię. Protagonista, chcąc spełnić ostatnią wolę ojca, zamierza dokonać zemsty na najeźdźcach – szybko wplącze się jednak w polityczną intrygę, co postawi go przed koniecznością uratowania prawowitego władcy i przywrócenia w państwie ładu i porządku. Co ciekawe, wcielający się w Henry’ego gracze wezmą udział w historycznych wydarzeniach, a nawet będą uczestniczyć w znanych z podręczników bitwach. Trzeba przyznać, że koncepcja jest niezwykle oryginalna – a na tym nie kończą się przykłady łamania gatunkowych schematów przez czeskich deweloperów.
Zacznijmy od tego, że tytuł będzie działać w oparciu o technologię CryEngine, co zapewni oprawę graficzną na wysokim poziomie przy zachowaniu rozbudowanego, otwartego świata. Ponadto twórcy przywiązują niebywale dużą wagę do realizmu – stąd na przykład możliwość odziana protagonisty w kilka warstw ubioru. Koniec z zakładaniem metalowego pancerza na nagie ciało – proces zaczniemy od koszul, które ochronią skórę przed oparzeniami, następnie nałożymy na siebie kolczugę, by wreszcie móc paradować w największym rarytasie, dostępnym jedynie dla najbogatszych, czyli pełnej zbroi płytowej. W parze ze skomplikowanym systemem ekwipunku idzie rozbudowany system walki. Zapoznanie się ze specyfiką średniowiecznej szermierki i współpraca z rekonstruktorami pozwoliły twórcom na opracowanie skomplikowanej mechaniki, z możliwością zadawania ciosów wymierzonych w różne partie ciała oraz blokowania, parowania i zbijania wrogich ataków.
Jakby tego było mało, gracze będą musieli zadbać o rozmaite współczynniki opisujące stan prowadzonej przez nich postaci, takie jak: zdrowie, kondycja, głód oraz senność, a zaimplementowany system rzemiosła, oparty na rozmaitych minigrach, zaowocuje możliwością przygotowywania własnych przedmiotów i posiłków. W zamian za pokonywanie adwersarzy oraz wykonywanie niezliczonych zadań głównych i pobocznych mamy otrzymywać punkty doświadczenia, które pozwolą na rozwój bohatera w wybranym przez nas kierunku – bezklasowy system sprawi, że nic nie stanie na przeszkodzie, by wcielić się w doskonale władającego mieczem złodzieja. Jak sami widzicie, deweloperzy wzięli na swoje barki naprawdę sporo – miejmy nadzieję, że uda im się wywiązać ze złożonych obietnic, a wielokrotnie przekładana data premiery nie odbije się negatywnie na walorach omawianego tytułu.
Powinieneś zainteresować się grą Kingdom Come: Deliverance, jeśli:
- masz już dość oklepanego schematu „zabójca smoków i świat w niebezpieczeństwie”;
- cenisz sobie realizm rozgrywki;
- znasz się na szermierce, kowalstwie i gotowaniu.