Rozdział VIII: Pod Płonącym Niebem | Kampania Nieumarłych poradnik Warcraft III: Reign of Chaos
Ostatnia aktualizacja: 1 sierpnia 2016
h. Rozdział ósmy: Pod Płonącym Niebem.
- Wytrzymać oblężenie przez 30 minut.
- Zdobyć miny przeciwpiechotne.
Najlepsza rada, jaką mogę dać przed przystąpieniem do tej misji to: przeczyścić myszkę, żeby gładko chodziła, gdyż przez następne 30 minut szybkość wykonywania powtarzających się czynności będzie mieć znaczenie kluczowe. Poza tym od razu należy wynaleźć sieć dla biesów podziemi, gdyż wiele ataków nadejdzie z powietrza. Produkcją jednostek można się w tej misji nie przejmować, gdyż zwyczajnie nie da się rady ich dość wiele wyprodukować, z resztą nie ma na to czasu i szkoda środków. Te, które są dostepne od początku należy zgrupować pod dowództwem Arthasa, a w trakcie misji dodawać do oddziału dosyłane przez Kel'Thuzada demony. Najwięcej uwagi należy poświęcić otoczeniu wzgórza zwartym szpalerem wież duchów. Tym razem musi to być naprawdę zwarty dwuszereg, gdyż jego podstawowym zadaniem będzie powstrzymanie ostatniej fali atakujących. Jednak rozbudowywać go należy z zachowaniem proporcji - tak, by otaczały wzgórze coraz to gęściej i ze wszystkich stron naraz. Czerwone linie na mapie oznaczają ich docelowy układ. Oddział Arthasa niech się porusza po zewnętrznej stronie wież duchów, ale cały czas w zasięgu ich rażenia. Najsilniejsze ataki nadchodzić będą od północy oraz od wschodu i tam umocnienia powinny być najbardziej zadbane. Do tego celu należy przeznaczyć spora grupę akolitów, którzy będą na bieżąco reperować zniszczenia i dobudowywać wieże - tych nigdy nie będzie za dużo. Z początku misji, gdy jeszcze ataki nie będą tak liczne można się przejechać Arthasem po miny goblinów - na razie jednak szkoda ich używać. Warto je zaś rozstawić w ostatniu 10 minutach misji, w pewnym oddaleniu od wież duchów, szczególnie od północnej i wschodniej strony. Zawsze trochę przeciwników wytłuką.
Z rzeczy zupełnie nieprzydatnych - z braku czasu - wymienić należy: samotnego herosa na wysepce, na którym można zdobyć pierścień ochronny (aż +5), laboratorium goblinów z gotowymi do wynajęcia saperami oraz sterowcami, kupca, oraz fontanny many i zdrowia, korzystać z których również nie bardzo jest kiedy.
I to wszystko. Całe trzydzieści minut wypełni ganianie oddziałem Arthasa naokoło wzgórza i wyrzynanie atakujących oraz ganianie akolitami i reperowanie, bądź dobudowywanie Spirit Towers. Trochę uwagi warto jeszcze poświęcić temu, by stale pozostawało przynajmniej pięciu żywych ghuli pracujących po lasach. Jeszcze jedno: na dziesięć minut przed końcem warto zapisać stan gry w osobnym miejscu, gdyż jest to ostatni moment, w którym można jeszcze coś na przyszłość poprawić.