Rozdział VI: Ubój | Kampania Ludzi | Warcraft III Reign of Chaos poradnik Warcraft III: Reign of Chaos
Ostatnia aktualizacja: 22 sierpnia 2019
f. Rozdział szósty: Ubój.
- Zabić setkę zombi.
- Powstrzymać Mal'Ganisa przed pozyskaniem setki zombi.
Bardzo prosta misja na odpoczynek po poprzedniej. Chociaż wydaje się zapowiadać niełatwo. Nie należy się zbytnio śpieszyć z jej wykonaniem, gdyż najpierw trzeba zadbać o stworzenie sobie silnego zaplecza militarno-ekonomicznego. Wątpiących uspokajam, że sam udałem się do miasta zarzynać mieszkańców, gdy Mal'Ganis pozyskał już 80 zombi i zdążyłem zabić ich 100, gdy Mal'Ganis dobił do 90. Naprawdę nie ma pośpiechu.
Jak zwykle należy zacząć od doprodukowania brakujących chłopów oraz farm. Tradycyjnie pięciu do kopalni, pięciu do wyrębu i ze czterech do innych robót. Farm należy wybudować dużo. Razem powinno ich być przynajmniej dziesięć, a i ze dwie zapasowe nie będą zawadzać. Jeśli w tym czasie zdarzy się już jakiś atak na obóz Arthasa, to grupka rycerzy otrzymana na początku śmiało go odeprze. Nie należy jednak liczyć na to, że kolejne ataki będą równie słabe i dlatego południowe wyjście z obozu należy zatkać wieżyczkami strażniczymi. Tym razem nie ma potrzeby inwestować w armaty, wystarczą klasyczne wieżyczki obronne. Przynajmniej pięć. Od zachodu również można się zabezpieczyć, aczkolwiek nie wydaje się, by mógł nadejść stamtąd jakiś atak.
Następnie należy wybudować kuźnię i upgrade'ować ratusz aż do zamku. Bezrobotnych chłopów można zostawić bez zajęcia gdzieś w pobliżu południowych wieżyczek obronnych, które zapewne będą zmuszeni nie raz reperować. Bronie i zbroje rycerzy upgrade'ować w kuźni aż do mithrilowych - upgrade'ami dla jednostek strzelających szkoda czasu się przejmować, gdyż walki z Mal'Ganisem najprościej oprzeć na konnych rycerzach (w barakach można dodać im stosownym wynalazkiem 150 punktów życia, bardzo przydatnych). Rycerzy należy wytrenować mniej-więcej tuzin. Ośmiu przydzielić Arthasowi, a czterech schować w lesie na południu, kawałek poza granicami obozu. Ta czwórka przyda się do ataków od tyłu na wozy mięsa, które będą się starać zniszczyć wieżyczki. Czas wyprowadzić Arthasa wraz z rycerstwem do miasta.
Zasada rywalizacji z Mal'Ganisem jest trywialna. Gdy tylko nieumarły pojawi się w mieście, wówczas należy dopaść i zabić go w pierwszej kolejności, po czym dobić jego kilku podkomendnych. W ten sposób gracz zyskuje prawie 3 minuty wolnego czasu, w którym musi zburzyć jak najwięcej domów i zabić jak najwięcej ich zainfekowanych mieszkańców. Przypomnieć sobie należy o tym, że rozkaz do ataku domu należy wydać z menu lub z klawiatury, gdyż prawy klawisz myszy nie pozwoli atakować neutralnych budowli. W walce, cały czas na bieżąco Arthas musi leczyć swoich rycerzy, gdy tylko im zdrówko zacznie zbytnio maleć - bardzo się przydaje, gdy rycerze mają te 150 punktów życia więcej. Nie ma potrzeby przejmować się ludźmi, których Mal'Ganis uśpił - za chwilę się obudzą, a nieumarli i tak ich nie atakują.
Zasada obrony własnego obozu jest równie prosta. Gdy tylko nieumarli zaczną atakować wieżyczki, należy swoją konnicą wyjechać z lasu na tyły wroga, wyciąć wozy mięsa, a następnie schronić się w zasięgu rażenia wieżyczek i tam walczyć, aż do wyczerpania się zastępów atakujących. Po walce konnica z powrotem do lasu, a chłopi do naprawy wieżyczek. I tak naokrągło aż na liczniku Arthasa stuknie 100.