Noc trzecia (cz.1) | Reprobates U Bram Śmierci poradnik Reprobates: U Bram Śmierci

Ostatnia aktualizacja: 17 października 2019

Noc trzecia

Gdy na drodze za zakrętem przeznaczenie spotka mnie...

Adam siedzi w samochodzie, który utkwił na torach, przez które za moment przejedzie pociąg. (Jeśli masz naturę ryzykanta i lubisz czasówki, możesz pominąć czynności z lusterkiem. Wówczas pociąg będzie jechał cały czas z dużą szybkością i wszystkie pozostałe działania trzeba będzie wykonać błyskawicznie - co jest możliwe, choć wymaga sporego refleksu). Spanikowany mężczyzna otwiera okno (kliknij je) i odrywa boczne lusterko, którym daje znaki w stronę nadjeżdżającego pociągu (kliknij ułamanym lusterkiem na oknie). Znaki zostają dostrzeżone, bowiem pociąg zwalnia i Adam zyskuje trochę więcej czasu na wykaraskanie się z tej sytuacji. Przede wszystkim - w stacyjce nie ma kluczyka, zatem mężczyzna rozpoczyna jego poszukiwania. Znajduje go wetkniętego za osłonę przeciwsłoneczną pasażera (kliknij na prawo od osłony na wprost Adama).

Niestety, kluczyk spada i ląduje pod fotelem pasażera. Przyciskiem usytuowanym na lewo od rączki do zmiany biegów nasz bohater odsuwa fotel. (Kliknij kursor kierunkowy poniżej rączki skrzyni biegów - zmienisz widok na pokazujący fotel pasażera). Dostrzega kluczyki wystające spod fotela, jednak nie sposób ich dosięgnąć, ponieważ pas bezpieczeństwa nie daje się odpiąć.

Adam otwiera schowek i wyjmuje z niego parasolkę. Jest ona złożona, a co za tym idzie dość krótka, zatem nasz bohater wysuwa nieco jej rączkę (PPM ekwipunku). Tak wydłużoną parasolką wydostaje kluczyki spod fotela, po czym podnosi je. Zwalnia ręczny hamulec (teraz należy wyjść ze zbliżenia fotela pasażera), a następnie wsadza kluczyki do stacyjki i przekręca je. I tak w ostatniej chwili udaje mu się umknąć pędzącemu pociągowi sprzed nosa.

Niestety, za moment ulega wypadkowi. Tym razem jest uwięziony w przewróconym samochodzie, którego tylna część płonie. Gaśnica wypadła z samochodu przez rozbitą szybę. Zapięcie pasa bezpieczeństwa jest zablokowane. Mężczyzna odrywa sterczącą tuż przed nim wycieraczkę i próbuje nią majstrować przy górnym zatrzasku pasa bezpieczeństwa. Jednak udaje mu się tylko ją wykrzywić. Niezrażonym tym wycieraczką przyciąga do siebie gaśnicę. Wykorzystuje ją do stłumienia ognia w tyle samochodu, choć pojemność gaśnicy jest za mała, by zlikwidować pożar w całości. Używa jej też do uwolnienia się z pasa bezpieczeństwa (kliknij gaśnicą na górnej klamrze pasa).

W tym momencie pojawia się minigierka na czas. Po podzielonej na sześć pierścieni tarczy krąży pomarańczowy element. Kliknięcie LPM powoduje rozjaśnienie na seledynowo jednego z zewnętrznych fragmentów pierścienia. Teraz należy klikać w takim tempie, by rozjaśniać na seledynowo kolejne fragmenty znajdujące się przed tym już zaznaczonym zewnętrznym aż do uaktywnienia najmniejszego z nich w środku tarczy. Istotne jest, w którym momencie się klika - myślę, że to najlepiej wyczuć samemu (każdy ma inną zręczność i refleks) - generalnie jednak trzeba to robić wtedy, kiedy pomarańczowy element trafi na fragment wcześniejszy niż ten, który jako kolejny ma być zaznaczony na seledynowo, a zanim zdąży się pojawić przed owym poprzednio zaznaczonym fragmentem. Natomiast zupełnie nieistotne jest, w którym miejscu tarczy znajduje się kursor myszki, ważne jest tylko tempo i refleks. Niestety, im bliżej środka tarczy krąży pomarańczowy element, tym szybciej to robi. Klikniecie w złym momencie spowoduje "zgaśnięcie" zaznaczonego poprzednio na seledynowo fragmentu, co oznacza że trzeba zaczynać od wcześniejszego pierścienia. Z kolei, gdy zbyt długo będzie się czekać z owym kliknięciem, zaznaczone wcześniej elementy same będą stopniowo znikać. Linia w dole ekranu pokazuje upływ czasu. Po udanym uaktywnieniu jednego (zbudowanego z sześciu części) wycinka tarczy, trzeba powtórzyć ten zabieg jeszcze dwukrotnie. Po trzecim zapełnionym na seledynowo wycinku minigierka zostanie zaliczona, a Adam wydostanie się z wraku.

Teraz musi zmierzyć się z kilkoma wyzwaniami. Pierwsze z nich to płonący samochód, drugie - obrażenia jakie odniósł on sam, trzecie - wezwanie pomocy. (Jak już pewnie zauważyłeś, w tym koszmarze istotną rolę odgrywa czas. Widoczne w kółeczkach u góry cele Adama mają różną pilność, obrazowaną przez zapełniającą się na pomarańczowo obwódkę. Im bardziej otacza ona dane kółeczko, tym zrealizowanie danego celu jest bardziej palące. Zamknięcie pomarańczowej obwódki wokół kółeczka oznacza niezaliczenie zadania i koszmar zaczyna się od początku, tj. od momentu wyjścia z samochodu. Dlatego trzeba cały czas zwracać uwagę na to, który z celów zobrazowanych w kółeczkach staje się priorytetowy).

Adam kieruje się najpierw w stronę rozerwanej barierki (u góry, po prawej), przez którą przeleciał drugi uczestniczący w wypadku samochód. Schodzi w dół zbocza (do rowu) i dociera do wiszącego nad kanałem samochodu. Jest w nim dwoje pasażerów (kolejne cele w kółeczkach) - kobieta i starszy mężczyzna. Adam ogląda dymiący spod maski samochód i próbuje otworzyć drzwi zarówno od strony pasażera jak i kierowcy. Spogląda też na wypełniony wodą kanał i rzuca okiem na leżącą na jego brzegu skórzaną torbę. Ponieważ na razie nie może tu nic więcej zdziałać, wraca na jezdnię (w lewo) i do swojego auta (w dół ekranu).

Stąd maszeruje w stronę skrzyżowania (w dół ekranu). Tu po prawej znajduje się plac, na którym stoi magazyn. Przy nim jakiś mężczyzna grzebie w bagażniku samochodu. Adam woła go i prosi o pomoc. Okazuje się jednak, że kierowca ów jest także poszkodowanym w wypadku. Po dość długiej wymianie zdań, rozsierdzony mężczyzna (właśnie zorientował się, że to Adam jest sprawcą kraksy) robi nieopatrzny krok w solidną kałużę rozlewającą się pomiędzy obydwoma panami. Tu okazuje się, że gdzieś musi być zwarcie (a w kałuży leżą kable prowadzące od magazynu do pompy po lewej), bowiem mężczyzna pada rażony prądem. Tak do ofiar, którym Adam musi udzielić pomocy, dochodzi jeszcze jedna (kolejne kółeczko - jeden z pilniejszych celów!).