Dzień ósmy (cz.1) | Reprobates U Bram Śmierci poradnik Reprobates: U Bram Śmierci
Ostatnia aktualizacja: 17 października 2019
Dzień ósmy
Nadszedł ten dzień zagłady, pierwszy stopień...
Kolejny dzień jest paskudnie deszczowy (co za niespodzianka). Adam ma przy sobie elektryczny pistolet, który otrzymał od Dietera, niestety rozładowany. Przed wyjściem z chaty zabiera jeszcze wiszące na lewo od okna linę i siekierę oraz stojącą na ziemi przy drzwiach butelkę wody. Opuszcza chatę i kieruje się za Dieterem w stronę skały (w prawo). Znalazłszy się na początku ścieżki, idzie dokładnie taką samą trasą jak archeolog, to znaczy - zbacza ze ścieżki w lewo pomiędzy zarośla (charakterystyczny kursor z zygzakiem), przechodzi stamtąd po pniu czy desce (nie widać) i wczołguje się w tunel pod skałą (kolejny kursor po lewej). Stamtąd kieruje się ku lawie (kursor w centrum ekranu). Obranie innej drogi grozi uśmierceniem przez wystrzeliwujące się z drewnianego słupa kolce.
Tu Dieter żegna się z nim, wręczając mu na odchodne dwa pomarańczowe owoce (są jadalne, można skorzystać przy spadku sił bohatera). Adam maszeruje przed siebie (w dół ekranu) i wspina się na głaz z wystającym z niego uschniętym kikutem palmowego pnia. Podcina ów pień siekierą, a ten opada tworząc kładkę. Przeszedłszy po nim, kieruje się ku skalnej ścieżce (kursor po prawej). Idzie nią przed siebie, przeskakując zaraz na samym początku przez wyrwę, a na końcu wspinając się trochę wyżej. Stąd wędruje na pogórze (kursor u góry ekranu). Tam przemieszcza się z lewej na prawą, wspinając się na kolejne wzniesienia, by wreszcie skierować się pod szczyt (kursor z prawej, nieco u góry), a następnie wdrapać po skale (charakterystyczne kursory po prawej stronie ekranu).
Zostało jeszcze 48% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie