Dzień piąty (cz.1) | Reprobates U Bram Śmierci poradnik Reprobates: U Bram Śmierci
Ostatnia aktualizacja: 17 października 2019
Dzień piąty
Message in the bottle...
Przed mieszkańcami wyspy kolejny, tym razem paskudny, dzień z zacinającym deszczem i odgłosami grzmotów. Adam zaopatrzywszy się w rację żywnościową, wychodzi z kabiny. Jak zawsze podnosi 5 kamieni (obok głazu) i 3 patyki (nieco z lewej). Kieruje się ku stojącej w drzwiach lokum nr 2 Marii. Zagaduje ją na temat Simona i Hermanna, z kolei blondynka wspomina o Evie. Następnie nasz bohater maszeruje pomiędzy kabiny (w prawo).
Zachodzi do kabiny nr 5 i rozmawia chwilkę z Edwinem. Zaczepia też stojące przed kabinami nr 6 i 7 Yukiko i Evę. Stamtąd udaje się na wzgórze (w prawo), gdzie spotyka nową mieszkankę kabiny nr 10 - Francuzkę Michelle. Wita się z ową alpinistką, która dotarła tu wprost z Sylwestra na Mont Blanc, gdzie najprawdopodobniej porwała ją lawina. Następnie zagląda do Hansa (kabina nr 9). Austriak tej nocy przeżył właśnie swój pierwszy koszmar. Panowie dochodzą do wniosku, że śnią o tym, co ich najbardziej przeraża.
Nasz bohater zawraca w stronę kabin i stamtąd maszeruje na zachodnią plażę (kursor w dole ekranu). Wpada do kabiny nr 8, w której niestety nie ma już Dorothy... Kieruje się więc ku morzu i na piasku znajduje opakowanie po krakersach, na odwrocie którego czyjąś ręką skreślona jest "piąta wiadomość". Adam odczytuje ją. Jest w niej coś o gryzoniach, eksperymentach i o ludziach, którzy zasypiają. Wiadomość intryguje go, niestety, jest niekompletna, pasowałoby znaleźć brakujący fragment.
Maszeruje jeszcze pod wzgórze (w prawo), gdzie w kabinie nr 1 odwiedza jak zawsze aroganckiego Simona, a w nr 2 - siedzącego na klopie Hermanna. Wreszcie wraca na zachodnią plażę i kieruje się do przesmyku (w lewo), a stamtąd na płaskowyż (luka w skale po lewej). Maszeruje w stronę wieży (kursor w górze ekranu, mniej więcej pośrodku), a dalej na północną plażę (kursor w centrum ekranu, nieco z prawej). Tu w skale po lewej, w miejscu wetkniętych wczoraj gałęzi pojawiła się dość spora szczelina, blokowana przez duży skalny odłamek. Nie można go ruszyć rękoma, ale przy pomocy patyka udaje się Adamowi wepchnąć go w głąb skały. Przechodzi więc przez powstały otwór i trafia do jaskini - niestety odłamek skalny powraca na swoje miejsce, blokując mu wyjście. Tym razem nie można odepchnąć go w żaden sposób.
Wewnątrz groty stoi drewniana łódka, pod którą z jednej strony leży zwój liny, a z drugiej (bliżej wyjścia) łańcuch. Są one przyciśnięte przez przymocowaną do skały łódkę i nie sposób ich wyciągnąć, podobnie jak nie można poruszyć łódki. Przy prawej ścianie jaskini Adam lokalizuje starą butelkę. Przyjrzawszy się jej (PPM w ekwipunku), orientuje się, że wepchnięto w nią jakąś karteczkę. Znajdujący się przed wejściem do groty Simon obiecuje pomóc mu wydostać się w zamian za ową butelkę. W tej sytuacji Adam podaje mu ją przez szczelinę nad blokującym wyjście skalnym odłamkiem. Simon, zabrawszy butelkę, oddala się, pozostawiając naszego bohatera na pastwę losu.
Adam wspina się po schodach (po lewej) na półkę skalną nad łodzią (trzeba to zrobić w dwu etapach - na najniższy stopień, a potem wyżej). Tu do belki wspierającej kopułę jaskini przymocowany jest hak. Przy pomocy patyka naszemu bohaterowi udaje się go strącić. Hak upada mu u stóp. Podniósłszy go, Adam osadza go na patyku (w ekwipunku) i schodzi (ponownie w dwu etapach) na dół. Wetknąwszy ów hak na patyku w szczelinę z prawej strony skalnego odłamka przy wyjściu, próbuje go w ten sposób odepchnąć. Nic z tego. Nasz bohater zaczyna się obawiać, że utknął tu na dobre. Przez górną szczelinę nad odłamkiem (kliknij ją kilkakrotnie) zaczyna wzywać pomocy. Po kilku okrzykach pojawia się Eva. Uspokaja go, że zaraz nadejdzie Hans. Ten stara się przesunąć głaz patykiem, jednak sam nie da rady - potrzebne jest też jakieś działanie Adama od wewnątrz.
Z sączącego się ze skały po prawej strumyczka nasz bohater nabiera garść wody i zaspokaja pragnienie, co wybitnie polepsza jego stan (spójrz na pasek zdrowia). Uspokojony podejmuje kolejną próbę wydostania się z groty. Ponownie wchodzi na schodki i ze sterty skalnego gruzu (za belką) podnosi spory kamień. Rzuca go na jeden z dźwigarów, utrzymujących łódkę przy ścianie groty i w ten sposób odrywa go od niej. Schodzi na dół i teraz udaje mu się podnieść koniec łańcucha. Przyczepia go do odłamka blokującego wyjście.