Dzień ósmy (cz.2) | Reprobates U Bram Śmierci poradnik Reprobates: U Bram Śmierci
Ostatnia aktualizacja: 17 października 2019
Maszyna parkuje w hangarze, wrota którego pozostają otwarte. Zatem Adam wspina się po drabinie i przenika do hangaru. Tu błyskawicznie ucieka w prawo, kryjąc się za stojącymi w cieniu jeden na drugim metalowymi pojemnikami. I słusznie, bowiem z kontenerowca wysiada kolejny robot. Adam odczekuje, aż ten otworzy drzwi po prawej i wówczas strzela mu w plecy. Przez rozsunięte wrota dostaje się na korytarz.
Tu widzi następnego, podłączonego do ładowarki robota. Strzela najpierw do niego, a potem w kabinę, w której ten się ładuje. Sprawdza wejścia do pomieszczeń usytuowanych po obu stronach korytarza: po lewej do teleportu, po prawej do kwater. W obu przypadkach potrzebna jest prawidłowa identyfikacja, to znaczy - trzeba być osobą uprawnioną do poruszania się po stacji. Na prawo od drzwi do kwater znajduje się fontanna z wodą, z której Adam korzysta, by uzupełnić ubytek płynów.
Wreszcie nasz bohater udaje się do usytuowanego na lewo (przy końcu korytarza) centralnego stanowiska pracy. Ze stojącego przy wejściu (po prawej) kosza na śmieci wyciąga kartkę papieru i odczytuje jej treść. Do liścik od kochającej Sandry. Sprawdza klawiaturę na jednym z blatów - okazuje się, że potrzebny jest kod. Zabiera scyzoryk leżący obok drugiej z klawiatur. Przygląda się monitorom. W końcu naciska umiejscowiony na prawo od drugiej klawiatury czerwony przycisk.
Na lewej ścianie pomieszczenia pojawia się hologram. Adam podchodzi do niego i dotyka go - rzecz jasna niezbędna jest identyfikacja. Mężczyzna opuszcza pokój i z korytarza udaje się na klatkę schodową. Coś okropnie tu śmierdzi. Adam bada umieszczoną nad schodami kratkę wentylacyjną. Jednak nie sposób oderwać jej gołymi rękoma ani nawet z pomocą scyzoryka. Nasz bohater schodzi po schodach. I natrafia na trupa jednego z pracowników naukowych stacji. Tak nadarza się dość makabryczna, ale jednak jedyna okazja zapewnienia sobie prawidłowej identyfikacji. Zatem Adam scyzorykiem odcina nieborakowi palec. Podnosi też leżące tuż przy nim cyfrowe puzzle.
Po ich ułożeniu (PPM w ekwipunku przywołujesz planszę z puzzlami, LPM przenosisz i ustawiasz fragmenty układanki, PPM je obracasz. Elementy wstawione we właściwe miejsce, nie dają się już przemieszczać) na obrazku pojawia się dedykacja od Anett i Candy. Adam wraca na górę i udaje się pod wejście do kwater. Palcem naukowca naciska na czytnik i tak otwiera wymagające identyfikacji drzwi.
W kwaterze przygląda się szafkom pracowników. Przetestowawszy kilka (palcem na zamek), przy pomocy uciętego palca otwiera tę z numerem 6 (trzecia od lewej, trzeba dokładnie trafić w jej zamek). Należy ona do kapitana Thomasa (napis na wewnętrznej stronie drzwiczek). Adam wyjmuje z niej leżący na drugiej półce laptop, a przeszukawszy wiszący na wieszaku strój, znajduje kolejną kartkę. To rozkaz zniszczenia dokumentacji bazy. Dowiaduje się, że projekt, który przeprowadzano został odtajniony. Aresztowano już część uczestników tego przedsięwzięcia. Wreszcie nasz bohater zachodzi do toalety (po prawej) gdzie z wnętrza muszli wyciąga jeszcze jedną (zmiętą) kartkę papieru. Ta dotyczy natychmiastowego zaprzestania projektu "Stressbrake". Ponownie posłużywszy się palcem, Adam opuszcza kwaterę.