Misja 8 - Tu mówi Warszawa | Kampania dla jednego gracza w Enemy Front poradnik Enemy Front
Ostatnia aktualizacja: 23 sierpnia 2019
Misja 8 - Tu mówi Warszawa
Misję 8 rozpoczynamy filmikiem fabularnym, który stanowi niejako przedłużeniem wstępu z samego początku gry. Gdy nasz bohater wygłasza patetyczną przemowę nagle sufit budynku zostaje rozwalony przez zrzuconą z powietrza bombę. Na szczęście wychodzimy cało z opresji i możemy rozpocząć właściwą cześć rozgrywki.
W momencie uzyskania kontroli nad bohaterem znajdujemy się na ulicach pogrążonej w walkach Warszawy w towarzystwie innych członków ruchu oporu. Zgodnie z poleceniem Kozery biegniemy od razu za nim, aż nie dotrzemy na właściwe stanowisko.
Będąc na miejscu czym prędzej zabieramy do ekwipunku stojące na skrzynkach butelki zapalające, a następnie zajmujemy dogodną dla siebie pozycje w pobliżu barykady. Na rozkaz rozpoczynamy bombardowanie nadchodzących zewsząd Niemców i czekamy aż całkowicie pochłonie ich ogień. W pewnym momencie będziemy musieli jeszcze skorzystać z karabinu maszynowego, gdyż kilku szeregowców pojawi się na balkonach oraz w oknach najbliższych budynków.
Po uporaniu się z przeciwnikami ruszamy w dalszą drogę za naszym przyjacielem. Przechodząc przez prześwit warto zajrzeć do pomieszczenia po lewej stronie, gdzie na ziemi znajdziemy 1 z 2 sekretów dostępnych w tym rozdziale. Po przejściu kilkunastu kroków dochodzimy do bramy, którą musimy przeskoczyć poprzez naciśnięcie standardowego klawisza interakcji.
Po chwili naszym oczom ukaże się budynek, który powstańcy obrali sobie za jedną z głównych siedzib oraz baz wypadowych. Nie czekając na nic dalej podążamy za Kozerą i czym prędzej wchodzimy do środka.
Wewnątrz zastaniemy kolegę Kozery, który zaprowadzi nas na górne piętro prosto do siedziby oficerskiej, gdzie dostaniemy kolejne wytyczne oraz poznamy plan wyzwolenia Warszawy.
W rozmowie z wysoko postawionym członkiem AK dowiemy się o planowanym ataku na PAST-ę, czyli mini wieżowiec w stolicy, który pełni bardzo ważną funkcję logistyczna, ale również propagandową.
W pewnym momencie rozmowa zostanie przerwana, gdyż jeden ze stojących obok żołnierzy padnie od strzału snajperskiego. Schylamy się i szybko wychodzimy z pokoju, aby również nie zaliczyć zgonu. Biegniemy czym prędzej za Kozerą na poddasze, aby rozprawić się z niemieckimi strzelcami wyborowymi.
Po dostaniu się na sam szczyt zabudowań znajdujemy sobie dogodną pozycję strzelecką i przystępujemy do walki z kolegami po fachu. Należy jednak zachować ogromną rozwagę, aby nie przegrać tego snajperskiego starcia.
Pierwszą kulkę powinien zaliczyć żołnierz związany z dodatkowym zadaniem, które mniej więcej w tym momencie powinno się nam uaktywnić. Macha on na szczycie budynku flagą, aby przez to dać sygnał pozostałym oddziałom niemieckim o potrzebie wsparcia. Nic z tego. Czym prędzej zdejmujemy delikwenta, aby nie mógł spełnić powierzonej mu misji.
W dalszej kolejności posyłamy celne headshoty około pięciu czy sześciu snajperom, którzy czają się w oknach budynku. Co istotne często zmieniają oni swoje pozycje i przemieszczają się do sąsiednich okiennic.
Po zakończeniu sprawy w naszym krwawym stylu wychodzimy z tej części poddasza bocznymi drzwiami, aby dołączyć do Kozery i zgodnie z wytycznymi misji przeprowadzić z nim rozmowę.
Zanim pogawędka rozkręci się na dobre przybiegnie do nas jeden z żołnierzy ruchu oporu i momentalnie pogoni wszystkich na dół. Ma teraz rozegrać się finalna część tej misji, czyli zasadzka na opancerzony niemiecki konwój. Zanim jednak zbiegniemy po schodach z resztą towarzyszy warto zabrać z pobliskiej skrzynki stojącej przy czerwonej kanapie 2 z 2 sekretów w tym rozdziale.
Gdy dobiegniemy wraz z całym oddziałem do wyrwy w murze rozpocznie się zażarta obrona pozycji przed atakiem niemieckich żołnierzy. Możemy podczas najbliższych chwil posługiwać się standardowym karabinkiem, jednak ja szczerze polecam wyjąć snajperkę i załatwić profesjonalnie wszystkich poukrywanych w ruinach szeregowców lub ewentualnie wykurzyć ich butelkami zapalającymi.
W momencie gdy na horyzoncie pojawi się niemiecki czołg bojowy czym prędzej bierzemy w łapę butelki i rzucamy w niego ile wlezie, aby przypadkiem nie zaliczyć czołowego uderzenia z działa. Kiedy pojazd stanie w płomieniach rozdział dobiegnie końca, ale w tym przypadku nie uświadczymy żadnej scenki fabularnej. Misja 8 zakończona.