Misja 11 - Twierdza Oscarsborg (2) | Kampania dla jednego gracza w Enemy Front poradnik Enemy Front
Ostatnia aktualizacja: 23 sierpnia 2019
Misja 11 - Twierdza Oscarsborg (2)
Następna na liście nie jest żadna żywa jednostka, a bardzo przydatny obiekt o dużej sile rażenia - beczka. Odnajdujemy przy pomocy lunety trzech strażników chodzących w pobliżu ciężarówki, a także upragniony przez nas cel. Gdy eksplozja pozbędzie się wspomnianych delikwentów załatwiamy jeszcze kilku zaalarmowanych szeregowców, którzy wybiegną z pobliskich budynków, a na końcu, gdy będzie już spokojnie zeskakujemy po skrzyniach na stabilny grunt.
Biegniemy do przodu pomijając budynki dookoła, gdyż wewnątrz nich nie znajdziemy raczej nic przydatnego. Wyjątek można zrobić jedynie dla długiego baraku, który jest ulokowany najbliżej muru obronnego, gdyż w środku na jednej z szafek możemy znaleźć 3 z 4 sekretów dostępnych na tej planszy.
W pewnym momencie usłyszymy odgłosy niezłej rozróby w oddali i dostrzeżemy naszą dzielną kompanię, która jakiś cudem weszła w posiadanie siejącego zniszczenie wozu opancerzonego. Z pomocą śmiercionośnej maszyny przebijamy się przez coraz to kolejne linie i stanowiska obrony nieprzyjaciela, aby dostać się do głównego punktu na wyspie.
Zabijamy ostatnich strażników przed wejściem i docieramy do zamkniętych żelaznych wrót, których jednak nie możemy w żaden sposób wyważyć. W takiej sytuacji musimy wejść po schodkach na lewo i tam skorzystać z drzwi prowadzących do bunkra.
Dwóch towarzyszących naszemu dowódcy bojowników rozproszy się po zajętym terenie, aby ustrzec oddział przed ewentualną odsieczą ze strony Niemców, my zaś w duecie musimy ruszyć dalej i zniszczyć wreszcie ten przeklęty ładunek.
Po przekroczeniu progu i zamknięciu drzwi za sobą okaże się, ze nie wiedzieć czemu nasz oficer wolał nie ruszyć się z miejsca i w ten sposób pozostał za murem. W takie sytuacji nie możemy zrobić nic więcej niż wejść na górę po schodach naprzeciwko, a następnie wyjąć nasz niezawodny karabin snajperski. Bach, trach i po sprawie. Celnymi strzałami zabijamy całą obstawę stojących obok dział i w ten sposób torujemy sobie możliwość wykonania dodatkowego zadania.
Jak nie trudno się domyślić polega ono na rozwaleniu tychże dział, a właściwie działa - tylko jednego. Aby to uczynić musimy zejść schodkami z platformy, na której stoi cały sprzęt i dostać się do otwartego składziku wydrążonego pod nią, gdzie znajdziemy upragnione materiały wybuchowe. Potem wystarczy już tylko przytrzymać odpowiedni klawisz i uciec ile sił w nogach na odpowiednio bezpieczną odległość.
Gdy będziemy mieć pewność, że działo nikomu więcej nie wyrządzi już żadnej krzywdy ruszamy w dalszą drogę za wskaźnikiem na minimapie. Docieramy do ogromnej wyrwy w ścianie, przez którą dostajemy się do środka konstrukcji. Nasz główny cel jest już blisko.
Przez najbliższe kilka chwil czeka nas regularna walka ze strażnikami, którzy będą chować się za stojącymi wszędzie beczkami i skrzynkami. Rzecz jasna nie dajemy sobie w kaszę dmuchać i posuwamy się konsekwentnie do przodu.
Gdy ujrzymy przed sobą ogromne wrota uaktywni się nowe zadanie, które będzie polegało - a jakże inaczej - na rozsadzeniu ich, aby utorować sobie dalszą drogę w głąb bunkra. Aby to zrobić znajdujemy na jednej ze skrzynek pod zadaszeniem kilka materiałów wybuchowych, które bierzemy do ekwipunku.
W następnej kolejności podchodzimy do drzwi i przylepiamy do nich bombę. Potem już tylko ustawienie licznika i mamy praktycznie gotowe przejście do dalszych rejonów niemieckiej bazy.
Gdy zejdziemy po pochyłej podłodze w dół dołączy do nas nasz sędziwy dowódca (szkoda tylko, że tak późno). Teraz musimy dojść do końca korytarza i skręcić w prawo wedle wskaźnika na mapie. Przedtem jednak warto jeszcze zajrzeć do pomieszczenia po lewej stronie, gdyż wewnątrz możemy znaleźć leżący na stoliku 4 z 4 sekretów dostępnych na tej planszy.
Wraz z oficerem dokonujemy czystek w szeregach Nazistów i posuwamy się zawiłymi korytarzami w głąb bunkra. Po pewnym czasie docieramy do schodów prowadzących na niższy poziom, gdzie prócz kilku szeregowców zastaniemy zamknięte drzwi.
Wyważamy je i z impetem wparowujemy do środka. W trybie spowolnienia staramy się zdjąć jak największą liczbę osób w pomieszczeniu (de facto ostatnim w całym kompleksie), jednak raczej na pewno się nam to nie uda, gdyż ich całkowita liczba jest dosyć spora. Tak wiec zanim zdążą oni odpowiedzieć do nas ogniem szybko chowamy się za jakąś osłoną i stamtąd prowadzimy bezpieczny ostrzał. Po wykończeniu wszystkich postępujemy zgodnie z wytycznymi kapitana.
Na polecenie naszego kompana podchodzimy do skomplikowanej maszynerii, którą wskazuje nam znacznik na mapie i naciskamy odpowiedni guzik, aby załadować do dział torpedy. Teraz czas na totalną rozwałkę!
Biegniemy do szklanego pokoju na środku pomieszczenia i tam przystępujemy do ostrzeliwania płynącego okrętu, który przewozi poszukiwany przez nas od samego początku drogocenny ładunek. Klawiszem myszki odpowiedzialnym za atak wysyłamy ciągle w stronę statku coraz to kolejne pociski, aż nie stanie on całkowicie w płomieniach. Pozostałymi okrętami o mniejszym rozmiarze w ogóle nie musimy się przejmować. Zniszczenie ich nie jest wymagane ani nawet w żaden sposób punktowane.
Po wykonanej akcji spuszczamy rękę z myszki i bierzemy głęboki oddech. To koniec naszego zadania. Teraz tylko pozostaje nam delektowanie się scenką fabularną, podczas której potężny niemiecki okręt pójdzie prosto na dno. Wspaniale!
Na ostatek jeszcze męski uścisk dłoni i podsumowanie z ust naszego dowódcy, że ogólnie rzecz biorąc nie jesteśmy tak beznadziejni jak można było się tego na samym początku spodziewać. Miło. Misja 11 zakończona.