Crackdown 3. Gry, na które czekaliśmy i się NIE doczekaliśmy
Spis treści
Crackdown 3
CRACKDAWN 3 W SKRÓCIE
- Platforma: PC, Xbox One
- Producent: Sumo Digital
- Przewidywana data premiery: 15 lutego 2019
Pamiętacie pierwszą część Crackdowna? Jeżeli nie, to śpieszę z wyjaśnieniem, że jedną z najfajniejszych rzeczy, jaką w tej grze dało się robić, było przestrzeliwanie opon w samochodach dzięki fantastycznie zaprojektowanemu trybowi automatycznego celowania. Krótko mówiąc, było to miodne. O kontynuacji mało kto chyba dzisiaj pamięta, bo nie zapisała się dosłownie niczym w annałach elektronicznej rozrywki i w naszej pamięci. „Trójka” powstaje zaś w takich bólach, a jej narodziny przeciągają się tak bardzo, że kto wie, czy lutowa premiera nie zakończy się cesarskim cięciem.
MAMO, JESZCZE TYLKO PIĘĆ MINUT
O obsuwach Crackdowna informowaliśmy parę razy. W czerwcu 2016 pisaliśmy, że premierę przesunięto na rok 2017. W grudniu 2016 podawaliśmy, że od premiery dzieli nas nie więcej niż rok. W sierpniu 2017 debiut znów przełożono, tym razem z 7 listopada na wiosnę 2018 roku. Obecnie obowiązująca data – luty 2019 została ogłoszona 10 czerwca 2018. Niezła historia, prawda?
Dział Microsoftu odpowiedzialny za gry i konsole w momencie ujawnienia światu prac nad Crackdownem 3 był na poważnym wirażu. Czym miał być Xbox One? Przystawką do telewizora z możliwością oglądania dostarczanych przez kablówkę kanałów sportowych czy platformą dla graczy? W swojej krótkowzroczności gigant z Redmond zaprojektował dość słabą technologicznie konsolę, usprawiedliwiając swoją decyzję tym, że najrozmaitsze obliczenia pochłaniające moc „klocka” przejmie na siebie mityczna „chmura”. Całkowicie podatne na zniszczenia wielkie miasto w Crackdownie 3 miały liczyć serwery korporacji.
Czy to właśnie technologia chmury sprawiła twórcom tak wielkie problemy? To całkiem możliwe, zwłaszcza że miała ona pozwolić na wyburzanie całych budynków podczas meczów sieciowych. Pozostaje mieć nadzieję, że w końcu udało się ją ujarzmić, a rok 2019 nie będzie kolejnym, w którym napiszemy: „Mieliśmy nadzieję na premierę, ale...”.