Black Mesa. Gry, na które czekaliśmy i się NIE doczekaliśmy
Spis treści
Black Mesa
BLACK MESA W SKRÓCIE
- Platforma: PC
- Producent: Black Mesa Modification
- Przewidywana data premiery: drugi kwartał 2019
Nazywa się Freeman, Gordon Freeman. Ma doktorat z fizyki teoretycznej, łom, kilka pukawek i rozum, którego nie zawaha się użyć. Pracuje w tajnym kompleksie badawczym Black Mesa, którego nazwę pozwolili sobie wykorzystać ludzie odpowiedzialni za modyfikację czy też właściwie remake pierwszego Half-Life. Gry, która w 1998 roku przedefiniowała pojęcie strzelanki.
Na Half-Life 3 prawdopodobnie w ogóle nie ma co liczyć. Niemniej nie chcemy siać defetyzmu i rozwiewać Waszych nadziei. Przynajmniej na razie musimy jednak zadowolić się substytutem, czyli właśnie Black Mesą, za którą stoi grupa pasjonatów serii. Crowbar Collective odtwarza dawny przebój na silniku Source, wyciskając z niego wszystkie soki i nie korzystając z oryginalnego kodu.
Gra od 2015 roku jest dostępna w programie Early Access na Steamie i dostaje świetne oceny. Wciąż jednak czekamy na zakończenie historii, bo fabuła urywa się w momencie, w którym Gordon Freeman trafia do obcego wymiaru – Xen. W listopadzie tego roku twórcy opublikowali trailer pokazujący to fantazyjne miejsce i ogłosili, że wybierzemy się tam w drugim kwartale 2019 roku. Przypomnijmy, że obiecywali nam to już na Gwiazdkę 2017, więc mamy do czynienia ze sporym opóźnieniem.
Dobrze by było, gdyby ten kilkuletni okres oczekiwania naprawdę opłacił się fanom, a ewentualny sukces przyczynił do podjęcia decyzji o produkcji „trójki”. Kto wie, może Gabe powierzyłby ją właśnie autorom udanego remake’u?