autor: Michał Pajda
BattleTech. Gry, które zaginęły w akcji
Spis treści
BattleTech
O ile sam tytuł gry, BattleTech, nie mówi przesadnie dużo o nadchodzącej produkcji zaliczonej w poczet „wielkich nieobecnych 2017”, o tyle nazwa wydawcy, Paradox Interactive, może już być zwiastunem całkiem dobrej zabawy. Premiera powinna być szczególnie interesująca dla fanów serii MechWarrior – jej ojciec, Jordan Weisman, koordynuje bowiem prace nad BattleTechem. A mowa o taktycznym cRPG dedykowanym komputerom osobistym, w którym główną osią rozgrywki jest sterowanie potężnymi mechami.
BattleTech został sfinansowany, podobnie zresztą jak Star Citizen, przy pomocy dobrze zrealizowanej kampanii crowdfundingowej – w kilka tygodni zebrano 2 865 422 dolary, dzięki czemu odblokowano wszystkie cztery progi donatorskie. Pierwotnie tytuł miał ukazać się pod koniec tego roku, jednak plany się zmieniły – na BattleTecha poczekać trzeba do pierwszego kwartału 2018 roku. Harebrained Schemes, studio odpowiedzialne za produkcję wirtualnych mechów, zasłania się koniecznością dopracowania całej gry i jej wszystkich aspektów – twórcy obawiają się, że pośpiech byłby złym doradcą i mógłby spowodować zmarnowanie potencjału gry oraz jej negatywny odbiór przez donatorów wpłacających pieniądze na Kickstarterze. Na konkretną datę premiery przyjdzie nam jednak jeszcze poczekać.