Stan techniczny po premierze. Wiedźmin 3 kontra Fallout 4
Spis treści
Stan techniczny po premierze
Gry z otwartym światem mają to do siebie, że nie sposób ustrzec się w nich mniej lub bardziej poważnych problemów technicznych – a zarówno Wiedźmin 3, jak i Fallout 4 są tego wyjątkowo dobrymi przykładami. Oba tytuły w chwili premiery trapiła ogromna wręcz liczba bolączek... ale niechlubną palmę pierwszeństwa w tym względzie dzierży raczej gra Bethesdy.
W postapokaliptycznym RPG-u leży przede wszystkim optymalizacja. Trzymanie domyślnych 30 klatek na sekundę na konsolach pozostaje na ogół niespełnionym marzeniem, na pecetach licznik FPS też skacze w górę i w dół. Na moim sprzęcie (Core i5-4570 3,2 GHz, 8 GB RAM, Radeon R9 270) płynność waha się od 25 do 60 klatek na wybranych przez grę domyślnie ustawieniach ultra, a w dodatku zdarzają się niezrozumiałe spadki do kilku FPS w losowych momentach. Wiedźmin 3 tuż po debiucie nie miał takich problemów – w Białym Sadzie na tej samej konfiguracji osiągał 40-50 klatek na sekundę przy wysokich ustawieniach. I chociaż za optymalizację wersji pecetowej studio CD Projekt Red zasłużyło na brawa, nie uniknęło dość poważnych potknięć w przypadku edycji konsolowych – tutaj też 30 klatek na sekundę było w wielu sytuacjach niedoścignionym ideałem.
Do tego wszystkiego w obu przypadkach w grę wchodzą tony błędów – od mniej lub bardziej zabawnych gliczy po znacznie poważniejsze uchybienia. Wiedźmina 3 trapił na ten przykład błąd, przez który Geralt nie zdobywał punktów doświadczenia za wykonywane zadania. Dodatkowo niejeden nabywca pudełkowego Dzikiego Gonu na PC z premierowego nakładu miał duże trudności z instalacją gry z płyt (spotkało to również niżej podpisanego). Z kolei w Falloucie 4 wielu graczy, którzy spróbowali odwiedzić lokację Monsignor Plaza, zostało zaskoczonych przez nagłe wyłączenie się gry. Odkryto też bug umożliwiający zdobycie poprzez handel amunicją dowolnej liczby kapsli. W przypadku obu tytułów wymieniłem oczywiście tylko wybrane, najbardziej jaskrawe przykłady. Poza tym na porządku dziennym jest (Wiedźmina 3 mimo wielu łatek też nadal to dotyczy) znikanie, lewitowanie czy wtapianie się w tło różnych przedmiotów czy postaci, błędy sztucznej inteligencji itp. itd.