Podsumowanie. Wiedźmin 3 kontra Fallout 4
Spis treści
Podsumowanie
Reasumując, istnieją aspekty, w których Fallout 4 góruje nad konkurentem znad Wisły, i takie, w których to Wiedźmin 3 okazuje się bardziej dopracowany. Ale nie będę sumował żadnych punktów z poszczególnych kategorii i, tak jak zapowiadałem, nie będę próbował wskazać, który z tych dwóch RPG-ów jest lepszy w ostatecznym rozrachunku. Wprawdzie Dziki Gon ma wyższe notowania u krytyków i graczy niż Fallout 4, ale nie sposób posłużyć się tym faktem w jakikolwiek sposób, bo omawiane pozycje są od siebie po prostu różne. Każdy musi sam odpowiedzieć sobie na pytanie, które kryteria są dla niego ważne w grze tego typu. Czy preferuje realia fantasy przyprawione dużą dozą słowiańskości i podane w formie, w której otwarty świat jest tylko dodatkiem do rozbudowanej opowieści z wyrazistymi bohaterami, a starcia przypominają trochę to, co znamy z slasherów. Czy też woli retrofuturystyczny świat po apokalipsie, stanowiący wielką piaskownicę, w której gracz może robić to, na co ma ochotę, nie przejmując się przesadnie fabułą i ciesząc się mechaniką walki na miarę strzelanek. Ja bawiłem się świetnie zarówno przy Wiedźminie, jak i przy Falloucie – bo w obu tych produkcjach jest wystarczająco wiele odmienności, by można było spokojnie postawić je obok siebie, zamiast koniecznie silić się na ułożenie ich jedna nad drugą.