Lęk przed światem (nie)umarłych. Sztuczki filmowe z horrorów, które zawsze straszą
Spis treści
Lęk przed światem (nie)umarłych
- Gdzie to zobaczycie: W niemal każdym nadnaturalnym horrorze
- Przyprawi Was to o: Suchość w gardle
Zombie, widma, wampiry, duchy, banshee, zmory, zjawy, kościotrupy, licze, strzygi, a nawet niektóre demony to śmiertelnicy, którzy z różnych przyczyn przeobrazili się w nieumarłych. W miażdżącej większości to właśnie oni przerażają nas w horrorach różnego typu (pomijając podgatunek gore i część slasherów). Sam kontakt ze światem umarłych wydaje się nam czymś, co skutkuje niezbyt miłymi konsekwencjami dla osób próbujących nagiąć niepisaną zasadę zakazu naruszania bariery oddzielającej obie rzeczywistości.
Najczęściej scenarzyści sięgają po sprawdzony wątek – główni bohaterowie z powodu tęsknoty za bliskimi zmarłymi, z ciekawości, czy przez przypadek budzą nieumarłego. Albo też chcący, czy niechcący pomagają mu przedostać się do swojego świata. Konsekwencjami tych wydarzeń niemal zawsze jest śmierć bliskich bohatera. Najpierw umiera pies, potem sąsiad, rodzic, na końcu czasem jeszcze partner/partnerka. Krąg się zacieśnia i na końcu musi dojść do ostatecznej konfrontacji bohatera uosabiającego świat śmiertelników z nieumarłym reprezentującym sferę duchów, zombie, wampirów i innego podobnego tałatajstwa.
Zostało jeszcze 48% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie