Gracz to niewyżyty nastolatek. Obalamy 8 głupich mitów o graczach
Spis treści
Gracz to niewyżyty nastolatek
Skoro już ustaliliśmy, że gracz to facet, od razu określmy jego wiek. I tutaj na wstępie przepraszam za niefortunne określenie „facet”, bo według mas wszyscy, bez wyjątku, nie skończyliśmy jeszcze 18 lat. Wejście w dorosłość ma być tym momentem w życiu, w którym porzucimy głupie „giercowanie” i zajmiemy się czymś poważnym. Krótko mówiąc, cyfrowa rozrywka jest okresem przejściowym dla nastolatków idealnie oddającym ich rozwydrzoną, buntowniczą naturę.
I wiadomo, że mnóstwo dzieciaków sięga teraz po gry wideo. Fortnite i Minecraft przedefiniowały modele wychowawcze wielu rodziców, sprawiając, że taki 8-letni Maciek szybko poznaje uroki cyberprzestrzeni. Kiedyś dostawaliśmy gałę i pruliśmy na boisko, by zdążyć się wyszaleć przed kolacją u babci. Teraz wpycha się nam do ręki kilof i każe kopać cobblestone’a do upadłego.
A JAK TO JEST NAPRAWDĘ
Rozprawmy się z tymi bzdurami jak najszybciej. Na poprzedniej stronie znajdziecie materiał Jordana, w którym widnieje szereg wykresów. Zobaczycie tam, że największą część widowni tvgry.pl stanowią ludzie w wieku od 18 do 24 lat, a na drugim miejscu znajduje się grupa od 25 do 34 lat. Wiadomo, że przez tych kilkadziesiąt miesięcy doszło do paru zmian, ale to tylko przykład tego, że dzieciaki nie dominują w środowiska graczy. Innym źródłem danych jest badanie Polish Gamers Research 2019. Możemy w nim przeczytać: „Większość polskich graczy mieści się w przedziale 25–34 (32%) lub 35–44 lata (29%). Nawet znany polski aktor, Kazimierz Kaczor, mający na karku już prawie osiemdziesiątkę, deklaruje się jako zapalony fan strategii typu Might & Magic: Heroes czy Civilization. Wiek to tylko liczba, pamiętajcie o tym!