Blair Witch – horrorowi spece z Krakowa powracają. Najlepsze gry E3 2019 zdaniem redakcji
Spis treści
Blair Witch – horrorowi spece z Krakowa powracają
Progres, jaki w ostatnich latach zaliczyło studio Bloober Team, to prawdziwie inspirująca historia sukcesu – krakowski zespół z firmy znanej z tytułów dość pośledniej jakości przeistoczył się w specjalistów od eksploracyjnych horrorów. Jego najnowszy projekt, Blair Witch, raczej nie zrewolucjonizuje branży, niemniej w połączeniu z popularną serią filmów grozy może odnieść spory sukces – tym bardziej że dotychczasowe materiały prezentują się obiecująco.
Jako były glina ruszymy do lasu na zachodzie Stanów Zjednoczonych, by odnaleźć zaginionego chłopca. Rutynowe poszukiwania szybko przerodzą się jednak w koszmar za sprawą wiedźmy z Blair – tajemniczej istoty, która zamieszkuje mroczną puszczę. W przetrwaniu pomoże nam kamera i krótkofalówka, a także pies, któremu będziemy mogli wydawać proste polecenia. Nie zabraknie naturalnie zagrywek standardowych dla każdego horroru – jak latarka gasnąca w najmniej odpowiednim momencie czy przemykające w ciemności cienie... Obiecująco zapowiada się walka, bo choć deweloperzy nie ujawnili żadnych szczegółów, zdradzili, że będziemy musieli obejść się bez tradycyjnej broni palnej i białej.
Okiem FSM-a: Bloober Team doskonale rozumie moje gamingowe potrzeby. Tworzy ładne, nieskomplikowane gry dla jednego gracza, w których wszystko podporządkowane jest mrocznej atmosferze. Zaledwie 3 miesiące po solidnym Layers of Fear 2 ma pojawić się gra, o której nie wiedziałem, że chcę w nią zagrać. Fenomen filmu Blair Witch Project rozpoczął modę na klimaty viralowe i found footage. Sequel był beznadziejny, remake z 2016 roku interesujący, ale bez przebłysków dawnego geniuszu. No i były też trzy gry wydane niedługo po pierwszym filmie, których faktyczna jakość została dawno utopiona w morzu wspomnień. Wydaje się jednak, że gatunek chodzonego horroru jest dla tego świata idealny, a krakowska ekipa bardzo dobrze czuje się w takich klimatach. Wszystko wskazuje na to, że znowu dostaniemy bardzo ładną i mroczną produkcję, która jednak będzie zawierać więcej „gry w grze’. Zagadki powiązane z małą kamerką, obecność psiego towarzysza, możliwość odpędzania zagrożenia... Brzmi to bardzo dobrze i chciałbym otrzymać tytuł o jakości przynajmniej na poziomie pierwszego Outlasta.