90. MIR4. TOP 100 najlepszych gier free-to-play

90. MIR4

Jedną z największych premier 2021 roku w kategorii darmowych MMORPG okazał się MIR4. Akcja gry toczy się w uniwersum łączącym tradycyjne fantasy z elementami azjatyckiego folkloru. Realia nie są specjalnie odkrywcze, ale to nie one skłaniają do zainteresowania się tą produkcją. Główną atrakcją jest tutaj rozgrywka.

MIR4 stawia bowiem na potyczki PvP w formie wojen między klanami. Możemy także brać udział w polowaniach na potwory sterowane przez SI oraz zajmować się wspieraniem wirtualnej ekonomii, ale nacisk położono przede wszystkim na rywalizację z innymi graczami.

Takie podejście działa, gdyż twórcy zaprojektowali całość jak sieciową grę akcji i dopiero potem dorzucili do niej elementy MMORPG. Walka jest mocno zręcznościowa i dynamiczna, a do wyboru mamy tylko kilka klas, z których każda mocno różni się do pozostałych.

Gra nie jest pozbawiona wad. Społeczność bywa toksyczna, a jeśli nie piszemy się na mikropłatności, musimy szykować się na spory grind. W sumie jest to jednak ciekawa produkcja PvP i jeśli lubicie tego typu tytuły, zapewne zdecydujecie się sprawdzić i MIR4.

1. Więcej o grze MIR4

89. StarCraft Classic

W 2017 roku studio Blizzard Entertainment wypuściło StarCrafta: Remastered, czyli odświeżoną wersję klasycznego RTS-a. Ta produkcja jest płatna, ale równocześnie pierwowzór został udostępniony za darmo jako StarCraft Classic.

Graficznie tytuł ten nikogo już nie zachwyci, ale wszystko inne pozostało legendarne. Otrzymujemy klasyczne kampanie, bardzo różnorodne frakcje i doskonale zbalansowaną rozgrywkę. Do tego nie ma żadnych problemów za znajdowaniem chętnych do zabawy.

StarCraft Classic to wciąż jeden z najlepszych RTS-ów na rynku, w którego teraz można grać bez płacenia i bez mikropłatności. Żal nie skorzystać.

1. Więcej o grze StarCraft Classic

88. Fire Emblem Heroes

Fire Emblem Heroes to pierwsza gra autorstwa firmy Nintendo, która korzysta z modelu free-to-play – debiut ten okazał się bardzo udany. Jest to produkcja poboczna w stosunku do konsolowego cyklu taktycznych RPG. Podobnie jak w pierwowzorze zabawa sprowadza się tu głównie do toczenia turowych bitew, ale klasyczne rozwiązania zostały mocno przerobione, tak aby bardziej pasowały do mobilnej rozgrywki.

Mapy są więc małe, a bitwy błyskawiczne. Do tego większy nacisk położono na kolekcjonowanie bohaterów, a jest co kolekcjonować, gdyż gra opowiada o wojnie, w której biorą udział wojownicy przywoływani ze wszystkich światów wcześniejszych odsłon serii. Potyczki są bardzo miodne, a chęć powiększania swojej armii o kolejne dobrze znane postacie skutecznie zachęca do regularnej zabawy.

1. Więcej o grze Fire Emblem Heroes

87. Age of Wushu

Osobom znudzonym Tolkienowskim fantasy warto polecić Age of Wushu. To azjatyckie MMORPG, które wybija się na tle konkurencji za sprawą postawienia na klimat z filmów Wuxia, przenosząc nas do świata będącego fantastyczną wersją średniowiecznych Chin.

Jeśli chodzi o mechanikę, to cechą wyróżniającą tę produkcję jest wyśmienity system potyczek. Bazuje on na autentycznych stylach walki, do których dodano ataki pozwalające na korzystanie z nadludzkich zdolności. W grze nie ma podziału na klasy – gracz dołącza do jednej z kilku szkół kung-fu, z których każda oferuje naukę odmiennych technik. Do tego dochodzi zainspirowany filozofią Państwa Środka system moralności, w którym nasze wybory wpływają na współczynniki szlachetności oraz winy, kształtując reputację bohatera.

1. Więcej o grze Age of Wushu

86. Heroes of the Storm (HotS)

Heroes of the Storm to gra typu MOBA studia Blizzard Entertainment. Zespół wyraźnie przegapił swoją szansę na zdominowanie tej kategorii, pomimo faktu, że gatunek narodził się za sprawą moda do Warcrafta. Autorzy zbyt późno postanowili opracować komercyjną produkcję i gdy wreszcie wkroczyli na rynek, konkurencja była już od dawna okopana na swoich pozycjach.

Dzisiaj nikt już się nie łudzi, że Heroes of the Storm uda się kiedykolwiek dogonić rywali, ale nie zmienia to faktu, że jest to ciekawa MOBA, mająca sporo do zaoferowania. Blizzard dysponuje galerią barwnych postaci, z którymi nie mogą równać się ani herosi z Doty 2, ani z League of Legends. Ponadto Heroes of the Storm jest pozycją przystępniejszą od konkurencji i częściej eksperymentującą z nietypowymi jak na ten gatunek pomysłami, takimi jak ogr, którym musi sterować dwóch graczy naraz, czy możliwość pokierowania oddziałem trzech skandynawskich wikingów z niezapomnianego The Lost Vikings.

Heroes of the Storm to projekt w fazie schyłkowej Gra wciąż jest miodna jak diabli, ale Blizzard zakończył wsparcie dla tego projektu, zarówno pod względem rozwoju samej produkcji, jak i e-sportu.

1. Więcej o grze Heroes of the Storm

85. Fallout Shelter

Fallout Shelter było pierwszą grą mobilną studia Bethesda Softworks – debiut na nowym rynku okazał się bardzo udany. Produkcja ta została niespodziewanie ujawniona podczas konferencji firmy Bethesda na targach E3 2015 i chwilę potem udostępniona graczom mobilnym. Okazała się przyjemną pozycją, opartą na ciekawym pomyśle zarządzania mieszkańcami schronu przeciwatomowego.

Autorzy nie popełnili błędu wielu strategii ekonomicznych projektowanych z myślą o smartfonach i tabletach. W Fallout Shelter mamy sporo do roboty, a wyzwania wymagają czegoś więcej niż tylko czekania. Do tego bardzo łagodnie zrealizowano system mikropłatności. Wydawanie pieniędzy nie jest potrzebne do zabawy, a jednocześnie – jeśli się już na to zdecydujemy – znajdziemy tu sporo wartych zakupu elementów. Dodajmy do tego oryginalny, pełen ironii humor, klasyczny dla tej marki, a otrzymamy produkcję, która nie bez powodu stała się przebojem.

1. Więcej o grze Fallout Shelter

84. Wakfu

Z kolei Wakfu to kreskówkowe MMORPG osadzone w tym samym świecie co popularny Dofus. Produkcja wydaje się dość nietypowa pod względem rozgrywki, gdyż mechanika wzorowana jest na japońskich taktycznych RPG. Całość koncentruje się więc przede wszystkim na turowych potyczkach, które oferują wyższy poziom rozbudowania niż w innych odsłonach marki.

System starć został tu bardzo dobrze opracowany i nawet najprostsze bitwy sprawiają dużo radości. Ciekawy element stanowi także oddanie części władzy w wirtualnym świecie samym graczom. To oni decydują np. o zwołaniu oddziałów zbrojnych czy wyborze gubernatora. Ich działania wpływają także na kształt ekosystemu. Np. przez częste polowania mogą przetrzebić zwierzynę do tego stopnia, że inni gracze będą mieć problemy ze złapaniem czegokolwiek. Wszystko to oprawione zostało w śliczną kreskówkową grafikę, a do tego wzbogacone ciekawą fabułą.

1. Więcej o grze Wakfu

83. PUBG Mobile

PUBG Mobile to mobilna odsłona pecetowej marki, która rozpętała szaleństwo battle royale. Gra jest uproszczona w porównaniu z pecetowym Playerunknown’s Battlegrounds, ale zachowuje większość jego najważniejszych elementów. W rozgrywce setka osób ląduje więc na dużej mapie, a zabawa toczy się do momentu, w którym przy życiu pozostanie tylko jednej gracz.

PUBG Mobile to prawdziwy gigant, który na iOS-ie i Androidzie przegonił nawet Fortnite’a. Swego czasu była to najlepiej zarabiająca gra mobilna. Przychody z niej przekroczyły 2,6 mld dolarów. Warto dodać, że do tej kwoty wlicza się także specjalną, chińską, wersję PUBG o nazwie Game for Peace.

Na koniec wypada wspomnieć, że PUBG Mobile mogą przetestować również gracze pecetowi. Firma Tencent udostępniła oficjalny emulator nazwany GameLoop. W akcji sprawdza się on zaskakująco dobrze i oferuje pełne wsparcie dla sterowania za pomocą myszki i klawiatury.

W tej odsłonie zestawienia gra zaliczyła duży spadek. Jest ku temu prosty powód – oryginał na PC i konsolach przeszedł na model free-to-play, więc uproszczony mobilny spin-off mocno stracił na atrakcyjności. Jeśli jednak gracie wyłącznie na systemach iOS lub Android, to PUBG Mobile nadal jest godne polecenia.

1. Więcej o grze PUBG Mobile

82. Drakensang Online

Z kolei Drakensang Online to gra, której nazwa może wprowadzać w błąd. Nie jest to bowiem, w przeciwieństwie do dwóch pierwszych odsłon marki, klasyczne, bogate fabularnie RPG z taktycznym systemem walki. Zamiast tego mamy sieciowe RPG akcji wzorowane na cyklu Diablo. Autorzy utracili również prawa do uniwersum Arkania, musieli więc wykreować własny świat.

Rozpatrywane jako kontynuacja poprzednich gier Drakensang Online może rozczarować, gdy natomiast ocenia się tę produkcję niezależnie od nich, okazuje się, że jest ona godna polecenia. Ma bowiem niezłą grafikę, prosty, ale wciągający system walki, rozbudowaną mechanikę rozwoju postaci oraz bogatą zawartość, której wystarcza na długo. Do tego jakiś czas po premierze dodano areny PvP. Wszystko to czyni z Drakensanga Online jeden z lepszych klonów Diablo spośród tytułów korzystających z modelu free-to-play.

Pod koniec 2020 roku gra otrzymała wielki dodatek – Dark Legacy. Niestety, przyniósł on sporo problemów, na szczęście z czasem większość z nich usunięto. We wrześniu 2021 roku rozwój tej produkcji przejął nowy zespół, więc wydaje się, że o jej przyszłość na razie nie musimy się martwić.

1. Zagraj w grę Drakensang Online
2. Więcej o grze Drakensang Online

81. Russian Fishing 4

Pod tym tytułem kryje się sandboksowy symulator wędkarstwa. Gra zadebiutowała w czerwcu 2018 roku we wczesnym dostępie i szybko zyskała sporą popularność.

Produkcję tę cechuje atrakcyjna (jak na darmową pozycję) grafika, stosunkowo wysoki realizm rozgrywki oraz zaskakująco obszerna zawartość. Do tego dużą zaletą są rosyjskie lokacje, pozytywnie wyróżniające tytuł na tle innych gier wędkarskich. Zabawę skutecznie urozmaicają również elementy RPG pozwalające rozwijać zdolności naszej postaci.

Wszystko to w sumie sprawiło, że Russian Fishing 4 jest prawdopodobnie najpopularniejszą grą w swojej kategorii i nic nie wskazuje, aby miało to wkrótce ulec zmianie. Produkcja rozwija się szybko, a autorzy słuchają głosów fanów. Wszystko to sprawia, że jest to pozycja zdecydowanie godna sprawdzenia. Nawet jeśli do tej pory nie graliście nigdy w symulatory wędkarstwa.

1. Więcej o grze Russian Fishing 4