Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 23 września 2012, 15:00

autor: Maciej Kozłowski

Dzień tryfidów – John Wyndham. Najciekawsze książki postapo - wrześniowa Gra na słowa

Spis treści

Dzień tryfidów – John Wyndham

Bardzo nietypowa wizja, w której za koniec świata odpowiedzialne są zmutowane rośliny zwane tryfidami. Główny bohater, badacz tego niebezpiecznego i agresywnego gatunku, trafia do szpitala z poparzeniem twarzy. Bandaż zasłaniający jego oczy ratuje go przed ślepotą, której ofiarą padają niemal wszyscy ludzie (wpatrujący się w niezwykłe zjawiska na niebie). Przerażona ludzkość, ociemniała i otoczona krwiożerczymi chwastami, walczy o przetrwanie w osamotnionych enklawach. Brak żywności, szaleni bandyci i inteligentna dżungla – oto krajobraz po apokalipsie.

W latach 50. Dzień tryfidów zyskał bardzo dużą popularność w Wielkiej Brytanii, dzięki czemu doczekał się osobnego słuchowiska w radiu BBC (podążając tropem Wojny światów H. G. Wellsa). W roku 1962 powstał również horror science fiction oparty na książce, a w następnych latach stworzono dwie serialowe adaptacje. Tryfidy stały się także inspiracją dla twórców Neuroshimy – popularnego papierowego systemu RPG opowiadającego o postapokaliptycznych Stanach Zjednoczonych (jednym z głównych zagrożeń jest tam neodżungla).

Żadna z dotychczasowych adaptacji Dnia tryfidów nie odniosła komercyjnego sukcesu. Winą za to można obarczyć fabułę oryginału, w którym próżno szukać zwrotów akcji czy dynamicznych starć z potworami. Problem stanowi również niezbyt duży budżet poszczególnych produkcji – brak dopracowania razi zarówno w najstarszych, jak i najświeższych tytułach. Książkowa kontynuacja, napisana przez Simona Clarka, też nie zachwyca. Czyżby była za to odpowiedzialna jakaś osobliwa klątwa tryfidów?

Absurdy postapokalipsy w grach – pierwszą ofiarą zagłady jest... logika
Absurdy postapokalipsy w grach – pierwszą ofiarą zagłady jest... logika

Zdarzyła Wam się kiedyś sytuacja, w której nie mogliście wciągnąć się w grę w realiach postapo, bo nie byliście w stanie „kupić” świata po zagładzie? Nam też. Dlatego dziś analizujemy kuriozalne patenty, które stosują twórcy atomowych Pustkowi.

Gra na słowa - Honor Harrington, Fałszywi bogowie i egipscy asasyni
Gra na słowa - Honor Harrington, Fałszywi bogowie i egipscy asasyni

W sierpniowym wydaniu "Gry na słowa" recenzujemy "Fałszywych bogów" - powieść ze świata Warhammera 40 000, "Lwa Kairu" czyli wariację na temat asasynów oraz przyglądamy się klasyce militarnego SF. Zapraszamy!

Gra na słowa - recenzja Diablo III: Zakon, Zborowski Jacka Komudy, Pan Lodowego Ogrodu Grzędowicza
Gra na słowa - recenzja Diablo III: Zakon, Zborowski Jacka Komudy, Pan Lodowego Ogrodu Grzędowicza

W lipcowym wydaniu Gry na słowa na tapetę bierzemy powieść Diablo III: Zakon autorstwa Nate'a Kenyona, nową książkę Jacka Komudy, skutego lodem Stalkera, a z klasyki - Pana Lodowego Ogrodu Jarosława Grzędowicza. Zapraszamy!