Arma III – strzelanka dla hardkorów. Krytykowane, ale lubiane – gry, które cenią gracze
Spis treści
Arma III – strzelanka dla hardkorów
ARMA III W LICZBACH:
- Średnia ocena krytyków wg Metacritic: 74%
- Średnia ocena graczy wg Metacritic: 7,5
- Średnia ocena graczy wg GRYOnline.pl: 8,4
- Pozytywne recenzje na Steamie: 90%
Mało jest producentów, których twórczość byłaby tak trudna do jednoznacznej oceny jak w przypadku studia Bohemia Interactive. Z jednej strony na tego czeskiego dewelopera spadają gromy za DayZ, które od prawie czterech lat szuka drogi wyjścia z wczesnego dostępu na Steamie i ciągle nie może znaleźć nawet sposobu na przejście do fazy beta-testów. Z drugiej Czechy stanowią bez mała Mekkę dla miłośników realistycznych, taktycznych strzelanek, którzy chyba żadnego współczesnego tytułu tego typu nie darzą tak gorącym uczuciem jak serię Arma – a zwłaszcza jej trzecią część, wydaną przez Bohemia Interactive w 2013 roku. A przynajmniej darzą ją uczuciem gracze, bo krytycy podeszli do tej pozycji raczej chłodno.
W tym przypadku głównej przyczyny rozdźwięku w opiniach obu grup nie trzeba daleko szukać – jest nią po prostu czas. Media recenzowały Armę III, gdy tytuł ten dopiero raczkował – w niemal dosłownym tego słowa znaczeniu. Tuż po premierze był to projekt tyleż ambitny i technologicznie imponujący, co zwyczajnie niedorobiony. Roiło się w nim od frustrujących błędów i rozpaczliwie brakowało zawartości, na czele z kampanią fabularną z prawdziwego zdarzenia i porządnymi narzędziami moderskimi. Dlatego oceny prasy nie mogły być zbyt wysokie. Co innego opinie cierpliwych graczy.
Z biegiem czasu Arma III otrzymała wszystko, czego jej brakowało – i wciąż zaopatrywana jest w dodatkową zawartość, prawie cztery lata po premierze. Dlatego wielotysięczne rzesze wiernych fanów nie przestają bawić się w prawdziwych żołnierzy, czerpiąc ogromną satysfakcję z wieloosobowych operacji na współczesnym polu walki, które oferuje niezliczone możliwości i podlega ciągłym zmianom – czy to za sprawą DLC, czy modów. Tylko czasem misterne plany obracają się wniwecz na skutek ataku błędów, a komputerom zdarza się wyzionąć ducha, padłszy ofiarą słabo zoptymalizowanego silnika...