Klony GTA - jak skończyli najwięksi konkurenci serii Rockstara
Olbrzymia popularność cyklu Grand Theft Auto sprawiła, że nie brak naśladowców, którzy chcieliby powtórzyć sukces finansowy gier studia Rockstar North. Sprawdzamy, jak poradzili sobie na przestrzeni lat najgroźniejsi rywale gangsterskiej serii.
Spis treści
Cykl Grand Theft Auto już od pierwszej, wydanej w 1997 roku, części cieszył się sporym uznaniem, jednak odkąd jego trzecia odsłona na niespotykaną dotąd skalę zaoferowała pełen atrakcji otwarty trójwymiarowy świat, graczami owładnęło prawdziwe szaleństwo na punkcie produkowanych przez Rockstar North tytułów pozwalających na wcielenie się w gangstera. Kolejne części wydawane są w gigantycznych nakładach, czyniąc markę GTA trzecią najlepiej sprzedającą się serią gier wideo w historii, w liczbie wykupionych egzemplarzy ustępującą jedynie dwóm należącym do Nintendo franczyzom: Mario oraz Pokémon.
Każdy sukces przyciąga próbujących go powtórzyć naśladowców i nie inaczej jest w przypadku oczka w głowie Rockstar North. W ciągu czternastu lat, jakie minęły od debiutu Grand Theft Auto III, doczekaliśmy się olbrzymiej liczby bardziej bądź mniej udanych konkurentów cyklu. Różni producenci próbowali na swój sposób sprzedać pomysł wielkiego swobodnie dostępnego miasta i gangsterskich klimatów. Niektórzy twórcy starali się nieco odróżnić swoją serię od pierwowzoru, kładąc na przykład większy nacisk na absurdalny humor czy też warstwę fabularną, inni szli po linii najmniejszego oporu, bezwstydnie kopiując niemal wszystko, co wymyślili deweloperzy z dawnego DMA Design. Owych naśladowców było zaś na tyle wielu, że gracze zaczęli wyróżniać ich dzieła jako oddzielny podgatunek, określany mało chlubnym mianem „klonów GTA”.
Postanowiliśmy bliżej przyjrzeć się tym seriom, których autorzy swego czasu mieli ambicję zdetronizowania Rockstar North. Jak skończyli poszczególni pretendenci do tronu, czy udało im się zadomowić na rynku w cieniu prawowitego króla i odnieść pewien sukces, czy też może zostali skazani na zapomnienie?