Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 19 marca 2022, 14:24

Warsaw Noire. Gry, których akcja powinna toczyć się w Polsce

Spis treści

Warsaw Noire

L.A. Noire to taka „zapomniana klasyka”. Wielu chwali, ale ilu naprawdę przeszło? Gra rodziła się w bólach, przez chwilę uznawano ją za rewolucyjną, ale przepadła w pomroce dziejów, a rozwiązania w niej zaimplementowane zaadaptowały inne produkcje, często z powodzeniem. Nie zmienia to jednak faktu, że od dawna marzyłem o detektywistycznej grze akcji osadzonej w Polsce. Nie czystej strzelaninie, naparzance czy grze wojennej, tylko właśnie policyjnej historii o wielkich złych gliniarzach walczących ze zbrodnią w jednym z przytłaczających betonowych miast kraju nad Wisłą.

W naszych granicach znajduje się przynajmniej kilka metropolii, w których mogłaby się potoczyć akcja takiego tytułu. Katowice z przyległościami, Wrocław, Poznań... i oczywiście Warszawa. Czas? Widzę potencjał w dwóch epokach, które zrozumiałby ktoś poza nami. Lata 90., okres transformacji, kiedy na ulicach panowało bezprawie, bandyci strzelali się jak na Dzikim Zachodzie, a policja dopiero wypracowywała nowoczesne metody walki i próbowała łapać zbirów (a obecnie niemal gwiazdy MMA) w stylu Słowika i reszty wesołej gromadki z Pruszkowa czy Wołomina. Nie wspominając o rosyjskiej mafii szalejącej w Trójmieście czy polskich służbach specjalnych, które też miały swoje na sumieniu po upadku PRL–u. A pomiędzy tym wszystkim ludzie, którzy próbowali dożyć lepszego, odrobinę bezpieczniejszego jutra. Byłoby w czym rzeźbić. Byłoby z czego ulepić growe Psy, Glinę, Ekstradycję, Pitbulla i Miasto prywatne w jednym. I wiele więcej. Pora na Warsaw Noire.

Przykładowa misja

Początek gry po prologu, w którym nasz policjant (lub policjantka) był jeszcze nieskażonym cynizmem kadetem i uczył się podstaw zawodu (oraz obsługi gry) na szkoleniu. Jeden z dawnych kursantów to nasz nowy partner, którego przydzielono nam po latach. I my, i on wyglądamy na zmęczonych życiem, ale on ma jakby droższy garnitur i całkiem nowy zegarek. Dobija się do nas rano i wiezie skacowanego na miejsce zbrodni. Zbieramy ślady, przesłuchujemy świadków morderstwa – bo oczywiście chodzi o trupa. Wtedy łapiemy też pierwszy konkretny trop. Niestety, wiedzie on do gangstera. Kończą nam się „przeciwbólówki”, ale jeszcze jakoś ciągniemy ostatkiem sił. Jedziemy na miejsce. Gangster nie chce nic powiedzieć – ucieka. Gonimy go ścieżką, która wymaga nie lada parkouru. Gdyby nie partner, to gadzina by nam uciekła. Na szczęście doganiamy spowolnionego bandytę. Sterowany przez nas bohater jest wściekły i nie ma siły na subtelne negocjacje, więc postanawia zacząć dyskusję od porządnego łomotu. A że gra posiada bardzo przyjemny system walki wręcz – grzech nie skorzystać...

Kiedy już udaje się zdobyć zeznania od nieco zmiękczonego byczka, zaczynamy rozumieć, że sprawa jest większa niż jeden trup znaleziony w bramie. Nasz partner wierci się niespokojnie na wzmiankę gangstera o jakimś starym pułkowniku SB. Jeszcze nie łączymy kropek, bo dopada nas kac. Może warto by skoczyć na jednego do baru...?

A może coś bardziej nowoczesnego? Ślepnąc od świateł pokazało, jak magnetyzująca wizualnie potrafi być współczesna Warszawa, jeśli skąpać ją w blasku neonów i doprawić narkotyczną wizją czy dwiema (ale też zachować wżerający się między beton brud). A że bohaterowie historii noir to udręczone dusze, pewnie nie odmówiliby działeczki czegoś mocniejszego.

W takiej grze nasz detektyw lub policjant płci dowolnej przemierzałby pięknie przerysowane i przestylizowane ulice wielkiego miasta w poszukiwaniu zbrodni, zakazanej miłości i zaspokojenia wszystkich tych nałogów, które nękają bohaterów noir i neo-noir (a jakie ciekawe mechaniki uzależnienia czy leczenia można by na tym zbudować!). Prałby po pyskach, ścigał, chlał i ćpał, strzelał, jeśli trzeba, ale przede wszystkim – tropił. Zbierał dowody, przesłuchiwał, dedukował, rozmawiał, grzebał w ludzkich brudach. A po zakończeniu sprawy szedłby zmęczony przez tonące w deszczu miasto i próbował zapalić papierosa na przekór wszystkiemu.

JAKIE SĄ SZANSE?

Na jakiegoś „indyka” z prostą grafiką – pewnie całkiem spore, zapewne ktoś w końcu na to wpadnie. Ale jeśli miałbym coś obstawiać w kwestii produkcji AAA – widzę raczej małe prawdopodobieństwo. Polska to wciąż dość egzotyczny kraj ze specyficzną aurą. Nie tak „kultowy” i rozchwytywany jak Francja czy Anglia. A i gra tego typu mogłaby powielić los L.A. Noire – produkcji udanej, ale wtopionej jako inwestycja. Niemniej wychowałem się na takich filmach i serialach, więc bardzo chciałbym, żeby ktoś je przekuł w spektakularny kawałek kodu. A jeśli byłaby to gra z muzyką Michała Lorenca – to już w ogóle bym odleciał.

Zresztą, kto z nas nie chciałby zagrać bohaterem lub bohaterką rzucającymi one-linerami rodem z najlepszych dzieł Pasikowskiego?

OD AUTORA

Zdecydowanie zagrałbym w jakąś wysokobudżetową grę osadzoną w Polsce, która nie jest shooterem ani postapo. Zahaczyłem o parę metropolii w życiu i uważam, że te nasze mają jednak dość wyjątkowy klimat i rytm, dlatego fajnie by było, gdyby ktoś skapitalizował to w grze w realiach współczesnych, dawnych albo nieco ufantastycznionych. Wyobraźnia nie zna granic. Poza tymi budżetowymi...

Chcesz ze mną pogadać o powyższych propozycjach albo podrzucić własne? Zapraszam na mój fanpage lub Instagram.

Hubert Sosnowski

Hubert Sosnowski

Do GRYOnline.pl dołączył w 2017 roku, jako autor tekstów o grach i filmach. Do 2023 roku szef działu filmowego i portalu Filmomaniak.pl. Pisania artykułów uczył się, pracując dla portalu Dzika Banda. Jego teksty publikowano na kawerna.pl, film.onet.pl, zwierciadlo.pl oraz w polskim Playboyu. Opublikował opowiadania w miesięczniku Science Fiction Fantasy i Horror oraz pierwszym tomie Antologii Wolsung. Żyje „kinem środka” i mięsistą rozrywką, ale nie pogardzi ani eksperymentami, ani Szybkimi i wściekłymi. W grach szuka przede wszystkim dobrej historii. Uwielbia Baldur's Gate 2, ale na widok Unreal Tournament, Dooma, czy dobrych wyścigów budzi się w nim dziecko. Rozmiłowany w szopach i thrash-metalu. Od 2012 roku gra i tworzy larpy, zarówno w ramach Białostockiego Klubu Larpowego Żywia, jak i komercyjne przedsięwzięcia w stylu Witcher School.

więcej

TWOIM ZDANIEM

W którą z gier z naszej listy zagrał(a)byś najchętniej?

Assassin’s Creed: Konspiracja
44,1%
GTA 6: San Domierz
26,7%
Total War: Dzikie Pola
10,7%
Sniper Elite V: Sekret Enigmy
2,6%
Fallout 5: Nuca Cockta
3,8%
God of War: Zemsta Peruna
7,5%
Far Cry 6: Bieszadzkie Wilki
4,5%
Zobacz inne ankiety
Gdzie na urlop? Najlepsze wakacje tylko w światach z gier!
Gdzie na urlop? Najlepsze wakacje tylko w światach z gier!

Lato jeszcze trwa i wielu marzy o niezwykłym urlopie. Zapraszamy do zapoznania się z listą dwunastu niezwykłych celów podróży, dzięki którym wakacje okażą się niezapomniane. Uwaga – all inclusive niedostępne!

Kiedy wyjdzie GTA 6? Analizujemy, jaka może być data premiery
Kiedy wyjdzie GTA 6? Analizujemy, jaka może być data premiery

Jeśli czegoś na tym nie najlepszym ze światów można być pewnym, to tego, że GTA VI powstanie. To nieuchronne jak wschód słońca. Termin powrotu króla sandboksów pozostaje tajemnicą. Można jednak wskazać kilka prawdopodobnych terminów.

14 wspaniałych miast z gier, które warto zwiedzić w wakacje
14 wspaniałych miast z gier, które warto zwiedzić w wakacje

Każdy lubi wakacje. W Polsce obowiązuje 40-godzinny tydzień pracy. To przynajmniej 40 powodów, dla których potrzebujemy odpoczynku. Jeśli jednak wciąż nie wiecie, gdzie spędzicie swój urlop, przygotowaliśmy dla Was czternaście propozycji.