Death Stranding. Najładniejsze gry 2020 roku
Spis treści
Death Stranding
Można ulec wrażeniu, że skoro Death Stranding nie spopieliło podzespołów PlayStation 4, które przecież mocno odstaje specyfikacją od najpotężniejszych komputerów osobistych, to naszym pecetom także nie powinno zagrozić. To jednak złudne wrażenie – jak pokazał niedawny przykład Red Dead Redemption 2, produkcje wydane wcześniej na konsole mogą dawać popalić blaszakom – wszystko zależy od pracy włożonej w jakość portu oraz tego, na jakie usprawnienia zdecydują się twórcy. W oczekiwaniu na lato przyszłego roku możemy więc tylko wznosić modły do Kojimy, by jego dzieło nie poszło ścieżką wytyczoną przez Rockstara.
Bo podziwianie świata Death Stranding w prawdziwym 4K, w jeszcze bardziej dopieszczonej oprawie, zapowiada się na niezwykłe doświadczenie. Można zachwycać się wieloma elementami grafiki w najnowszym dziele Kojimy – jako pierwsze przychodzą na myśl pełne detali sylwetki oraz twarze postaci, ich dopracowane animacje i zaawansowana mimika – ale ja najbardziej wyczekuję zanurzenia się w surowych pustkowiach tego intrygującego uniwersum. Ostre skały, roślinność ograniczająca się w dużej mierze do traw i krzewów, porozrzucane głazy i przecinające niziny rzeki – to wszystko może robić wrażenie już na liczącym sobie przecież ponad sześć lat PlayStation 4, a co dopiero na mocarnym komputerze. Mamy powody, by oczekiwać, że w przypadku Death Stranding na PC immersja sięgnie absolutnego zenitu.